Dacia wypisuje się z tego wyścigu. Preferuje jazdy bez gwiazdy
Dacia nie będzie już gonić za gwiazdkami. Wcale nie chodzi o to, że paparazzi zmieniają wóz. Sprawa dotyczy bezpieczeństwa.

Kiedyś noty EuroNCAP to było coś. Pamiętamy, jaką furorę ćwierć wieku temu zrobiła informacja o tym, że Renault Laguna II zdobyła - jako pierwszy wóz w historii - pięć gwiazdek. Konkurenci zaczęli potem doganiać Francuzów i ich wozy też odpowiednio się gięły, pękały i rozbijały.
A potem noty EuroNCAP trochę się zdewaluowały
Stało się tak trochę dlatego, że pięć gwiazdek zdobywał już prawie każdy nowy wóz. I dlatego, że coraz większe znaczenie przy werdykcie zaczęło mieć nie to, czy auto odpowiednio się składa przy zderzeniu i czy jego wzmocnienia chronią, tylko to, czy w wyposażeniu jest odpowiednio wiele brzęczyków przypominających np. o zapięciu pasów.
Większość producentów aut zaakceptowała taki stan rzeczy i gra w tę grę, starając się spełnić nowe wymogi. Od czasu do czasu komuś nie wyjdzie i dostanie „szokujące” dwie czy trzy gwiazdki, a czasem jeszcze mniej. Zwykle nie oznacza to wcale, że kierowca i pasażerowie zginą w takim aucie po uderzeniu w siedzącego na asfalcie gołębia.
Dacia Spring dostała jedną gwiazdkę
Tutaj akurat nie poszło tylko o systemy zapobiegające kolizji. Zresztą każdy, kto jechał Springiem, widzi i czuje, że nie jest to auto, w którym chciałoby się mieć kolizję. To znaczy - ja np. nie chciałbym zderzać się w żadnym wozie, ale gdybym już musiał wybierać, od Springa uciekałbym, gdzie pieprz rośnie.
Zacytujmy red. Piotra Baryckiego, który opisywał wyniki Springa w 2021 roku. Wiedział, że zaraz może pojawić się zarzut o to, że za niski wynik odpowiadał brak systemów. Ale nie tylko o to chodzi.
Żeby nie było standardowej argumentacji, że to przecież tanie auto elektryczne, więc nie ma na pokładzie tych wszystkich śmiesznych systemów - Dacii Spring oberwało się nie tylko za brak gadżetów. Owszem, w kategorii systemów wspomagających bezpieczeństwo dostała tylko 32 proc. możliwych do zdobycia punktów, ale w kwestii ochrony dorosłych czy dzieci przebywających w środku pojazdu też nie było zbyt dobrze. Za ochronę dorosłych przyznano 49 proc. możliwych punktów, natomiast za ochronę młodszych pasażerów - 56 proc.
Co zaskakujące, jedną gwiazdę dostał też o wiele większy Jogger, a Sandero - tylko dwie.

Co na to Dacia?
Przedstawiciele Dacii nie płaczą z powodu takich wyników - zresztą wygląda na to, że w cztery lata po tamtym teście, jego wyniki raczej nie pokrzyżowały im sprzedażowych planów.
Brytyjski magazyn CAR porozmawiał z Denisem Le Votem, prezesem Dacii, również o EuroNCAP. Jak powiedział, „gwiazdki są systemem pomiaru, którego wszyscy używają i ja to szanuję”. Potem dodał jednak, że jego marka „nie goni gwiazdek”. Dlaczego? Wskazuje m.in. na skomplikowany system oceniania elementów wyposażenia (a jednak!). Ma na poparcie swojej tezy konkretny przykład: jak twierdzi, Jogger dostał tylko jedną gwiazdę głównie dlatego, że nie ma w trzecim rzędzie systemu przypominającego o zapięciu pasów. Prezes tłumaczy, że nie zrobiono tego ze względu na koszty, a firma woli stawiać (nie licząć Springa) na wysoki poziom bezpieczeństwa aktywnego, a nie biernego.
Le Vot ma świadomość, że niskie wyniki w testach zderzeniowych odstraszają klientów
Tłumaczy jednak, że warto, by osoby, które odrzucają nowe auta z wynikiem gwiazdkowym niższym niż maksymalny spojrzały, czym jeżdżą teraz. „Wielu ludzi nie stać na nowe auta z pięcioma gwiazdkami, więc zwrócą się w stronę samochodów używanych - a gdyby te modele były testowane dziś, dostałyby zero gwiazdek” - mówi. „Nawet pięcioletnie konstrukcje dziś dostałyby zero gwiazdek” - dodaje i wyjaśnia, że Dacia zwykle zastępuje w garażu swojego właściciela jakiś starszy, używany samochód - więc i tak Jogger z jedną gwiazdką jest bezpieczniejszy niż leciwa konstrukcja. Cóż - dziś Laguna II byłaby oceniona jako skrajnie zagrażająca swoim pasażerom. Pewnie nawet nie ma systemu ostrzegania o ruchu poprzecznym podczas cofania!
Dacia nie zamierza dążyć do świetnych wyników w EuroNCAP
Być może wkrótce zobaczymy kolejne informacje o tym, że jakiś jej model dostał jedną czy dwie gwiazdki. To pewnego rodzaju protest przeciwko wymogom organizacji i świadomy wybór. Podczas wypadku nie powinno być tak źle. Ale i tak się nie zderzajcie.