REKLAMA

Dacia Duster przebiła 50 000 zł w bazowej wersji. Pamiętacie, jak kosztowała 39 900 zł?

Ach, stare, dobre czasy, kiedy można było kupić za mniej niż 40 000 zł SUV-a, który niczego nie udawał. Ale że czasów już nie ma, to trzeba teraz wydać na ten cel co najmniej 50 000 zł. A właściwie to nawet więcej niż 50 000 zł. 

Dacia Duster przebiła 50 000 zł w bazowej wersji. Pamiętacie, jak kosztowała 39 900 zł?
REKLAMA
REKLAMA

Ok, Dacia Duster po liftingu została wyceniona tak, że już tylko symbolicznie startowała poniżej pułapu 50 000 zł. Cenę wariantu Access ustalono wtedy bowiem na 49 900 zł, więc tylko 100 zł dzieliło najbardziej gołego z Dusterów od tej magicznej granicy. Teraz jednak i ta granica została przekroczona.

Dacia Duster - cena wzrasta i to dość wyraźnie.

dacia duster cena 2022

Trudno tutaj oczywiście winić Dacię, bo wszystko drożeje i przy okazji niczego nie ma, ale nie zmienia to faktu, że jest po prostu drożej niż było. Obecny cennik prezentuje się następująco:

dacia duster cena 2022

Czyli odmiana bazowa jest teraz droższa o 1400 zł, a podwyżki nie ominęły też reszty gamy. Przykładowo Duster z Blue dCi 115 i 4x4 kosztował 85 500 zł - teraz kosztuje 87 900 zł, czyli o 2400 zł więcej. Z kolei za TCe 150 z EDC trzeba było zapłacić 86 000 zł, a teraz z portfela zniknie nam 87 400 zł. Najtańszy Duster z LPG? Było 58 400 zł, jest 60 100 zł.

Całkiem radośnie wygląda przy tym wielki napis w cenniku, głoszący, że Teraz nowa Dacia Duster już od 51 300 zł. Radujcie się wszyscy, albowiem ogłaszamy, że jest drożej!

Ale fakt - dalej jest względnie tanio.

Dla małego porównania - od 53 000 zł zaczyna się Kia Rio. Prawie 60 000 zł liczy sobie Skoda za najbardziej podstawową wersję Fabii (80 KM i 5 biegów!). Niemal identyczną kwotę trzeba wyłożyć na stół, jeśli chcemy kupić sobie Renault Clio. O crossoverach i małych SUV-ach nie ma co wspominać, bo znalezienie czegoś, co nie będzie się na start ocierać o 65-75 tys. zł, jest prawie niemożliwe. A jeśli już coś uda się znaleźć, będzie i tak mniejsze niż Duster, a do tego nie będzie miało szans na napęd na cztery koła - a ten w gamie Dustera jest jak najbardziej obecny.

Można tylko zwrócić uwagę na to, jak w ostatnim czasie ceny - w tym i Dustera - pogalopowały w górę. Grzegorz na początku tego roku wspominał, jak to jeszcze niedawno za terenolubną Dacię trzeba było zapłacić nieco ponad 40 000 zł i było to całkiem świeże wspomnienie (z początku 2020 r.). Raz-dwa i już z tych okolic 40 000 zł zrobiło się prawie 49 000 zł, a teraz mamy już ponad 51 000 zł. I raczej nie ma szans, żeby stare ceny wróciły - będzie już tylko drożej.

REKLAMA

Oczywiście zamieszanie o cenę podstawową jest trochę na wyrost.

Bo - sądząc chociażby po ogłoszeniach z używanymi egzemplarzami - mało kto decyduje się na aż tak spartańsko wyposażone auto, a dla droższych wersji podwyżka jest procentowo bardziej zjadliwa. Z drugiej strony, trafiłem właśnie na ogłoszenie, gdzie ktoś sprzedaje Dustera właśnie w wersji Access, z 2018 roku, z przebiegiem prawie 180 000 km i życzy sobie za niego... 50 000 zł. Czyli źle zrobili wszyscy, którzy zainwestowali w klasyki - trzeba było inwestować w wolnossącego Dustera - przynajmniej jeździlibyście kilka lat właściwie zupełnie za darmo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA