Na autostradach posypały się mandaty. Policjanci nie zapomnieli
Pamiętacie jeszcze przepisy o zakazie wyprzedzania dla ciężarówek? Chciałbym wierzyć, że zapomniało o nich tylko tych kilku kierowców.

We wtorek 9 lipca funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Żninie obserwowali zachowanie kierowców w ramach akcji „Bezpieczna S5”, przeprowadzanej na odcinku Poznań – Bydgoszcz. Przy pomocy drona wypatrywali osób, które nie stosowały się do zakazu wyprzedzania pojazdami ciężarowymi. Udało im się znaleźć kilku śmiałków.
Nieprawidłowe wyprzedzanie ciężarówek na S5
Policjanci prowadzili obserwację na odcinku od miejscowości Brzyskorzystewko do węzła Żnin Zachód. Ich głównym zadaniem było wyłapywanie przypadków niestosowania się do zakazu wyprzedzania pojazdami ciężarowymi na autostradzie i drodze ekspresowej o wyłącznie dwóch pasach ruchu przeznaczonych dla danego kierunku ruchu.
Zakaz obowiązuje od 1 lipca 2023 roku, ale jeżdżąc po Polskich drogach nietrudno o przykłady jego lekceważenia. Wielu kierowców uznaje ten przepis za martwy – podziałał przez chwilę, gdy wszyscy obawiali się mandatu. Gdy kierowcy zdali sobie sprawę, że mało kto go egzekwuje, wielu z nich przestało go przestrzegać.
Pewne wątpliwości budzi już samo sformułowanie przepisu. Art. 24 par. 13 mówi, że wyprzedzanie jest dozwolone, dopiero gdy „pojazd porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej dla pojazdów kategorii N2 lub N3 obowiązującej na danej drodze”. W teorii pozwala to na pewną dowolność w rozumieniu przepisów, ponieważ nigdzie nie napisano, jaka dokładnie musi być różnica prędkości.
13. Kierującemu pojazdem kategorii N2 lub N3, o których mowa odpowiednio w art. 4 ust. 1 lit. b rozporządzenia 2018/858 albo w załączniku nr 2 do ustawy, zabrania się wyprzedzania pojazdu samochodowego na autostradzie i drodze ekspresowej o wyłącznie dwóch pasach ruchu przeznaczonych dla danego kierunku ruchu, chyba że pojazd ten porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej dla pojazdów kategorii N2 lub N3 obowiązującej na danej drodze.
Posypały się mandaty
Pojazdy powyżej 3,5 tony podczas jazdy po drogach ekspresowych i autostradach mogą poruszać się z maksymalną prędkością wynoszącą 90 km/h (100 km/h w przypadku autobusów). Przez elektroniczne ograniczenie prędkości próby wyprzedzania długim zestawem trwają czasami kilka minut i skutkują zablokowaniem ruchu. Kierowcy potocznie określają to zjawisko „wyścigiem słoni”.
Jak widać, policjanci wciąż pamiętają o tym przepisie – przez 2 godziny wystawili 5 mandatów. Ciekawe, w jaki sposób oceniali różnicę prędkości, która zdaniem kierujących mogła przecież być „znacznie mniejsza”. Lepiej mieć się na baczności, ponieważ zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, za wykroczenie przewidziano mandat w wysokości 1000 zł i 8 pkt. karnych, a żnińscy policjanci zapowiedzieli kontynuację działań.
Ze względu na dużą masę pojazdów, manewr ten stanowi niebezpieczeństwo nie tylko dla samego użytkownika „ciężarówki”, ale stwarza również realne zagrożenie dla kierowców aut osobowych jadących lewym pasem, wymuszając reakcję gwałtownego hamowania – informuje asp. Michał Robakowski z KPP w Żninie.
Dowiedz się więcej o ciężarówkach: