REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Ciekawostki

Wielka akcja serwisowa BMW w Wielkiej Brytanii. Problem dotyczy wadliwej instalacji elektrycznej

Problemem dotknięte są modele z Serii 1, 3, Z4 i X1. Usterka ta doprowadziła do co najmniej jednej śmierci na Wyspach Brytyjskich.

10.05.2018
10:59
bmw-wadliwa-instalacja-elektryczna
REKLAMA
REKLAMA

Chodzi o wypadek z 2016 r., w którym poniósł śmierć Narayan Gurung. Próbując ominąć nieoświetlone, stojące na drodze BMW, Gurung uderzył w drzewo. Właściciel BMW nie był w stanie zapobiec wypadkowi.

Jego samochód, na skutek awarii instalacji elektrycznej stanął dosłownie chwilę wcześniej na środku drogi, bez jakiegokolwiek oświetlenia. Po tym wypadku BMW wezwało 36,4 tys. właścicieli aut z silnikiem benzynowym do serwisu. To jednak nie koniec tej historii.

Wadliwa instalacja elektryczna w BMW

Sprawą zainteresowali się dziennikarze śledczy BBC. Dotarli oni do innego właściciela BMW którego samochód z silnikiem wysokoprężnym odmówił posłuszeństwa w ten sam sposób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. ASO usunęło usterkę, nie informując właściciela, że była ona spowodowana wadą fabryczną.

Śledztwo BBC wykazało, że identyczne problemy z instalacją elektryczną w wyżej wymienionych modelach zgłaszane były przez właścicieli od 2011 r. W 2013 r. BMW zorganizowało akcję serwisową, która objęła blisko 500 tys. aut na terenie Stanów Zjednoczonych, Kanady i RPA. Kolejne kilkadziesiąt tysięcy zostało właśnie wezwanych na terenie Wielkiej Brytanii.

Wadliwe egzemplarze prawdopodobnie znajdują się również w Polsce.

Usterka dotyczy modeli X1, Z4, Serii 1 i Serii 3, wyprodukowanych pomiędzy marcem 2007 r. i sierpniem 2011 r. BMW przyznało, że "uznaje, iż mogło dojść do podobnych problemów z zasilaniem w samochodach, które nie były objęte oryginalną akcją serwisową".

REKLAMA

Brytyjski oddział utworzył też specjalną infolinię, za pośrednictwem której właściciele BMW będą mogli umówić się na serwis swojego samochodu w dogodnym dla siebie terminie.

Egzemplarze sprzedawane na terenie Europy zdają się nie posiadać tej wady. Pamiętajmy jednak, że po naszych drogach jeździ też trochę przerobionych (albo i nie) anglików. Wszak można już u nas rejestrować samochody z Anglii bez przeróbki układu kierowniczego.  Ich właściciele powinni czym prędzej zainteresować się tym tematem. Kompletne wyłączenie się samochodu podczas jazdy może być śmiertelnie niebezpieczne.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA