REKLAMA

Ukradli BMW prezenterowi Top Gear. Znalazł je na Instagramie

Kiedy ktoś powtarza wam, że ciągle przeglądacie Instagrama i nie przynosi to żadnych korzyści, powiedzcie mu o tym przypadku. Tak Chris Harris odnalazł skradzione BMW M5.

Ukradli BMW prezenterowi Top Gear. Znalazł je na Instagramie
REKLAMA

Jeśli nie zna się swoich granic, media społecznościowe mogą być niezłym pożeraczem czasu. Okazuje się, że nie można przypinać im wyłącznie negatywnych łatek. O ich mocy przekonał się brytyjski dziennikarz motoryzacyjny Chris Harris, któremu skradziono BMW M5 E28. Były prezenter Top Gear poinformował swoich fanów o zdarzeniu, a samochód odnalazł się szybciej niż gdyby sprawą zajęła się policja.

REKLAMA

Chris Harris znalazł skradzione BMW M5 dzięki Instagramowi

W poniedziałek rano Chris Harris zdał sobie sprawę, że jego ukochane BMW M5 zniknęło. Do zdarzenia doszło w nocy, by nikt nie zdołał niczego zobaczyć. Dziennikarz postanowił poprosić o pomoc 900 tys. śledzących go użytkowników. W poście na Instagramie napisał, że w Bristolu skradziono mu samochód, który należał do niego od 19 lat.

Skradziono [BMW M5 E28] wczoraj w Clinton, w Bristolu. Proszę o udostępnienie i pomoc w znalezieniu. Miałem go 19 lat – napisał Chris Harris.

Jego BMW M5 to jeden z najbardziej kultowych sportowych sedanów lat 80. Samochód jest napędzany sześciocylindrowym rzędowym silnikiem z M1. Jednostka M88/3 generuje 286 KM i 340 Nm, co pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 6,5 sekundy i osiągnięcie 245 km/h. Ten wynik sprawił, że M5 generacji E28 było kiedyś najszybszym seryjnie produkowanym czterodrzwiowym sedanem na świecie.

Wystarczyło chwilę poczekać

Chris Harris uwierzył w moc Internetu. Trzy godziny po opublikowaniu postu czekała na niego ważna wiadomość. Jeden z jego obserwatorów napisał mu na Instagramie, że stoi przy jego BMW M5, które znajduje się na jednej z ulic w północnej części Bristolu. Dziennikarz nie czekał, wsiadł w swoje nowe BMW M5 Touring i postanowił pojechać we wskazane miejsce.

Okazało się, że na miejscu czekał na niego jego samochód i starszy mężczyzna, który go o tym poinformował. Chris ujawnił tożsamość pomocnego fana z Instagrama, który stał przy skradzionym BMW aż do jego przyjazdu. 

To jest Lee. Napisał, że jest przy moim M5. To była długa droga od miejsca, w którym mieszkam. Jest trochę bałaganu, ale BMW wróciło. Lee został przy samochodzie, dopóki nie przybyłem. Co za dobry człowiek. To jasne, że starsze samochody są teraz celem i musimy bardziej uważać, gdzie je zostawiamy. Jestem bardzo szczęśliwy, że mój samochód wrócił. I Lee, dziękuję – napisał dziennikarz w drugim poście.

Na zdjęciach i relacji Insta Story widać, że włamywacz (lub włamywacze) wybili szybę oraz zerwali przewody zapłonowe, a podczas jazdy zniszczyli oponę i felgę. Karoseria nie ma wgnieceń ani rys, a Chris z pewnością szybko przywróci M5 do pierwotnego stanu. Najważniejsze, że cała historia zakończyła się happy endem. Jak widać, czasem warto przeglądać media społecznościowe.

Fot. @harrismonkey, Instagram

REKLAMA

Dowiedz się więcej o próbach kradzieży:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-21T19:43:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T17:44:25+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T17:42:55+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T12:40:16+02:00
Aktualizacja: 2025-07-19T13:05:52+02:00
Aktualizacja: 2025-07-19T08:56:07+02:00
Aktualizacja: 2025-07-18T18:19:31+02:00
Aktualizacja: 2025-07-18T16:35:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-17T20:12:01+02:00
Aktualizacja: 2025-07-17T14:39:45+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA