REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Audi Grandsphere zapowiada następcę A8. Ma w sobie coś z Ferrari i Lamborghini

Takie koncepty to ja rozumiem. Na zdjęciach, które właśnie wyciekły, luksusowe Audi Grandsphere prezentuje się zjawiskowo.

02.09.2021
16:50
audi q9 zdjęcia
REKLAMA
REKLAMA

Jak do tej pory, segment aut luksusowych był tym rejonem rynku, w którym klienci nadal lubili nadwozia typu sedan. BMW 7, Mercedes klasy S czy właśnie Audi A8, były klasycznymi wozami z trójbryłowym nadwoziem. Ale wiatr zmian dociera i tutaj. Elektryczny Mercedes EQS to liftback. A jakie będzie nowe, flagowe Audi?

Być może takie, jak prototyp Audi Grandsphere

Nie jest jeszcze jasne, czy model, który jest zapowiadany przez prototyp, po prostu zastąpi A8, czy może Audi pokusi się o podobną strategię, co Mercedes – czyli będzie jednocześnie oferować auta z linii spalinowej i elektrycznej.

Jedno jest pewne – jak przystało na porządny samochód koncepcyjny, Audi Grandsphere robi wrażenie. Jego zdjęcia (wizualizacje?) właśnie wyciekły i znalazły się na Instagramie. Widać na nich zarówno przód, jak i tył i bok auta.

Audi Grandsphere nie jest sedanem

Niektórzy pewnie powiedzą, że to hatchback albo liftback, ale do tej sylwetki naprawdę pasuje określenie „czterodrzwiowe coupe”. Tył przypomina Ferrari Roma. To duży komplement, bo „rzymski” model jest moim zdaniem najładniejszym wozem tej marki od lat. Wygląda bardzo elegancko.

Audi jest bardziej futurystyczne, ale to przecież prototyp. Powinien taki być. Bardzo charakterystycznym elementem jest tylny zderzak z wielkimi dyfuzorami. Raczej nie będą się w nich ukrywać rury wydechowe, bo to w końcu „elektryk”. Widać też znaczek Audi, który jest jednocześnie światłem stop. Trochę jak w dawnym Viperze. Z profilu, uwagę zwraca długa maska i… brak słupka B. Grandsphere ma drzwi otwierane w przeciwnych kierunkach, jak w Maździe RX-8. Tego typu rozwiązanie ułatwia dostęp do wnętrza, zwłaszcza na tylną kanapę. W wizjach przyszłości, Audi mówi o technologii autonomicznej. Można się więc rozsiąść i udać się na drzemkę, a samochód zajmie się dojechaniem do celu.

Z przodu, to Audi kojarzy mi się z Lamborghini

Dokładniej, reflektory przypominają mi prototyp Estoque, czyli czterodrzwiowe „Lambo”. Niestety, model ten nie wszedł do produkcji seryjnej, bo w międzyczasie wybuchła moda na SUV-y. Od jego pokazania mija już 13 lat, ale – jak widać – echa tamtego designu nadal słychać w biurach stylistów grupy Audi.

REKLAMA
czterodrzwiowe lamborghini

Jak mówi prezes marki, seryjny model pojawi się na rynku „około roku 2025”. Ma dzielić z prototypem jak najwięcej części i podobnie wyglądać. Nie miałbym nic przeciwko. Oficjalne odsłonięcie Audi Grandsphere odbędzie się już za kilka dni, podczas salonu samochodowego w Monachium.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA