REKLAMA

12 tys. zł mandatu za używanie telefonu podczas jazdy. A ile za klikanie w ekran samochodu?

Włosi mają taki problem, że na ich drogach jest już mniej bezpiecznie niż w Polsce. Dlatego będą radykalnie podnosić mandaty za wykroczenia, które łatwo jest wykryć, nawet jeśli ich wpływ na wypadki jest znacznie przeszacowany.

mobywatel prawo jazdy
REKLAMA
REKLAMA

Nakarmieni powtarzaną przez lata narracją chętnie przyznamy, że Polska to najniebezpieczniejszy kraj UE, jeśli chodzi o wypadki drogowe. Problem w tym, że to już od lat nieprawda i plasujemy się mniej więcej w środku stawki. Gorzej od nas wypadają m.in Belgia i Włochy, gdzie giną 53 osoby na milion mieszkańców (w Polsce 51). Włosi postanowili więc coś zrobić. Tym czymś będzie znaczne podniesienie mandatów za wykroczenia, które łatwo jest wykryć. We Włoszech planowana jest rozbudowana nowelizacja prawa o ruchu drogowym – na razie przyjął ją rząd, teraz jeszcze musi ją zatwierdzić parlament.

Warto wiedzieć, że fotoradar to po włosku „autovelox”

W sprawie fotoradarów władze na razie planują tylko zaostrzenie kryteriów technicznych co do urządzeń i drobiazgową kontrolę ich umieszczania. Co do mandatów za prędkość, to maksymalna ich wysokość ma sięgnąć 1084 euro – w przypadku recydywy, czyli dwukrotnego złapania za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym w ciągu roku. Nie podali o ile kilometrów na godzinę, może już o 1 km/h wystarczy? Przy okazji prawo jazdy zostanie zawieszone na okres 30 dni.

mandaty w niemczech

Dość interesująca jest nowelizacja w kwestii tzw. nowych kierowców

Już teraz przez rok po zrobieniu prawa jazdy nie wolno prowadzić pojazdu o mocy przekraczającej 55 kW na 1 tonę masy. To bardzo niski limit, który ogranicza możliwość jazdy albo do aut miejskich, albo do dostawczaków. Przypomnę, że 55 kW to 75 KM – na jedną tonę. Nawet Volkswagen Golf 1.4 TSI o mocy 125 KM znacząco przekracza ten limit. A teraz, w ramach podnoszenia bezpieczeństwa, okres karencji ma się wydłużyć z jednego roku do trzech. Czyli trzeba oferować we Włoszech jak najsłabsze samochody – tym sposobem zwiększamy sobie liczbę potencjalnych nabywców.

Fiat Panda 40 lat

Ale najważniejsze są mandaty za używanie telefonu podczas jazdy

Obecnie kończą się na 660 euro, po nowelizacji będzie to 1697 euro za pierwszym razem i 2588 euro za drugim. Jeśli kara za to wykroczenie ma być tak horrendalna i tak niewspółmierna do realnego zagrożenia, to nasuwa się pytanie, czy władze wykonały jakieś badania, z których wynikło, że najwięcej osób ginie właśnie przez używanie telefonu podczas jazdy. Stawiam że nie – po prostu jest to wykroczenie bardzo łatwe do wykrycia. Ustanowienie kar na takim poziomie służy raczej zasilaniu budżetu, ponieważ prawie każdy nowy samochód posiada funkcje sterowane ekranem centralnym. A używanie tego ekranu niewiele różni się od używania telefonu.

Zresztą mam nieodparte wrażenie, że niebezpieczeństwo związane z używaniem telefonu (ekranu również!) rośnie wraz z prędkością jazdy. Jeśli ktoś pisze SMS-a przy 120 km/h, to faktycznie jest uzasadnione nazwanie go potencjalnym mordercą. Jeśli robi to, gdy samochód nie porusza się, to jakie zagrożenie powoduje? A zapewne tak właśnie będzie odbywało się karanie za to wykroczenie: zmieniasz piosenkę na ekranie auta stojąc pod światłami – dobra. Zmieniasz piosenkę na ekranie telefonu – 1697 euro.

REKLAMA

Są jeszcze zwiększone stawki mandatów za parkowanie na miejscach dla osób niepełnosprawnych

Ale nie wiem jak to ma podnieść bezpieczeństwo na drogach. Może rzeczywiście jest to ogromny problem społeczny we Włoszech. Mam jednak wrażenie, że proponowane zmiany zmienią dokładnie nic, poza tym, że kilka osób zapłaci niesprawiedliwe mandaty. Ale widocznie jest to poświęcenie, na które włoski rząd jest gotowy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA