REKLAMA

Wielki przebój Volkswagena zyskuje. Ten model przypomina o latach 90.

Volkswagen Jetta ma już swoje lata, a w Europie o tej nazwie powoli zapominamy. Ale są rejony świata, w których klienci coraz mocniej kochają tego sedana.

vw jetta
REKLAMA

Volkswagen Jetta był częstym widokiem na polskich drogach w latach 90. i na przełomie wieków. Ten sedan na bazie Golfa zdaniem wielu wyglądał bardziej elegancko, oferował też naprawdę duży bagażnik. Jej następca (ta nazwa nie zabawiła długo), czyli Vento, był z kolei popularny m.in. w policji. Niejeden z was dostał mandat od załogi z nieoznakowanego Volkswagena.

Potem nadeszła proporcjonalna i naprawdę ładna Bora. Po niej nazwa Jetta wróciła i w Europie oferowano takiego sedana do 2018 roku. Kolejnej generacji na Starym Kontynencie już nie zobaczyliśmy. Klienci nie marzą o sedanach. Volkswagen nie oferuje już u nas żadnego auta z takim nadwoziem. Crossovery wygrały.

REKLAMA

Ale Jetta nadal trzyma się zaskakująco mocno

vw jetta

Obecna generacja Jetty jest oferowana od 2018 roku i można ją kupić np. w Stanach Zjednoczonych i w Ameryce Południowej. Z kolei w Chinach oferowany jest model Sagitar. To nieco wydłużona Jetta (ma 4,812 m długości zamiast 4,791 m), która wkrótce przejdzie zaawansowany lifting. Zacznie wyglądać bardziej podobnie do najnowszych VW, zarówno z zewnątrz, jak i w środku. Pod maską: klasyka, czyli silnik 1.5 TSI. Rozwija 158 KM. Za Oceanem lifting już był. Auto wygląda nowocześnie, choć ten tył jest trochę za długi...

Sprzedaż rośnie

Co ciekawe, sprzedaż Jetty i Sagitara zamiast spadać (w końcu nie jest to nowość, no i nie jest to SUV), w niektórych rejonach świata dynamicznie rośnie. W zeszłym roku marka sprzedała 358 000 egzemplarzy Jetty i Sagitara, z czego za 69 proc. z tej liczby odpowiadał rynek chiński (po debiucie nowej wersji będzie więcej). Stany Zjednoczone i Kanada to rynki, na których sprzedano 29 proc. opisywanych sedanów, ale za to tam zanotowano odbicie w statystykach między 2023 a 2024 rokiem aż o 51,5 proc. zapewne za sprawą debiutu wersji po odświeżeniu. W internecie można znaleźć informacje, według których Jetta/Sagitar były najpopularniejszym Volkswagenem na świecie. Brzmi sensacyjnie, ale to nieprawda. Wygrał Tiguan, przed T-Roc’iem.

vw jetta
VW Sagitar na rynek chiński po najnowszym liftingu.
REKLAMA

Nie zmienia to faktu, że sedany trzymają się mocniej niż mogłoby się nam z europejskiej perspektywy wydawać. Trochę brakuje mi przynajmniej trójbryłowego Passata.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-08T18:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-08T10:06:08+02:00
Aktualizacja: 2025-08-08T09:47:43+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T19:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T17:47:38+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T16:13:09+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T10:05:25+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T09:13:02+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T07:56:05+02:00
Aktualizacja: 2025-08-06T12:37:49+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA