REKLAMA

Mamy potwierdzenie, że bokser Tyson Fury jest Polakiem. Jeździ Passatem w TDI

Bokser Tyson Fury to mistrz świata i okolic, który w swojej karierze nie przegrał żadnej walki. Być może przegra dopiero tę z awariami Passata w tedeiku.

olx samochody gniezno
REKLAMA

Można się spodziewać, że sportowiec zarabiający miliony euro (w tym przypadku raczej funtów) będzie chciał mieć jakiś samochód, lub raczej kolekcję samochodów z najwyższej półki. To nie jest tak, że Tyson Fury – przypomnijmy, sklepał do tej pory wszystkich z wyjątkiem Deontaya Wildera – nie ma żadnych drogich samochodów. Ma ponoć Porsche Taycan, całkiem nowe i elektryczne. Miał wcześniej Ferrari F12, a nawet Rollsa Cullinana.

REKLAMA

Jednak na Instagram wrzucił swojego VW Passata B6 2.0 TDI

tyson fury

Jeśli komuś mało by było dowodów na to że Tyson Fury jest Polakiem i tak naprawdę nazywa się Tadeusz Furyk, to mam jeszcze film, na którym ten angielski polski bokser odmraża szybę swojego Passata za pomocą czajnika z gorącą wodą.

A tak na poważnie, to dlaczego osoba tak znana i bogata zdecydowała się na zmianę bardzo drogiego i luksusowego samochodu na grata? (bo taki Passat w warunkach angielskich to już grat wart kilkaset funtów, w dodatku z dieslem, więc jeszcze gorzej). To bardzo proste. Każda znana osoba, a znam takich parę, poza własnym domem nie może marzyć o prywatności. Nieustająco wszyscy czegoś od niej chcą. Fotka, autograf, fotka, autograf, uścisk dłoni. Trudno nawet pójść na zakupy czy zawieźć dzieci na basen. O ile Rolls-Royce Cullinan jest elegancki i luksusowy, o tyle jest on również niezwykle problematyczny, ponieważ potwornie zwraca na siebie uwagę. To właściwie tak, jakby jechać na zewnątrz i to jeszcze wioząc transparent „jestem BARDZO ZNANY I BOGATY!!!”.

Volkswagen Passat zapewnia prywatność

Wsiadasz w niego i nikt cię nie widzi. To najlepsze co może się zdarzyć w ruchu drogowym. Sam mam wyróżniający się samochód, ale mam też taki, którego sam nie umiem znaleźć na parkingu pod supermarketem, bo wygląda jak wszystkie inne. Wszystkie znane mi osoby robią dokładnie tak samo – często coś tam trzymają pod kocem, ale na co dzień latają furą, której nie da się w ogóle zobaczyć. Jest przezroczysta. Taki sam jest Passat Tysona Fury i to jest bardzo dobre posunięcie. Złe jest tylko to, że pokazał swoje tablice rejestracyjne i podjazd swojego domu. Cały chytry plan pozostania anonimowym poszedł w diabły, teraz cały świat już wie, że Tyson lata Passatem z tablicami widocznymi na filmie. Gdyby Tyson miał tyleż mądrości co siły ciosu, nigdy w życiu by się nie przyznał, że ma Passata, na insta wrzucał cały czas jakieś absurdalne samochody za miliony funtów, a wszędzie jeździł Passatem.

REKLAMA

No ale to bokser, oni nie mogą być zbyt bystrzy, bo wtedy nie byliby bokserami.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-11T10:02:23+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T18:55:43+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T12:04:57+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T20:01:25+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T17:03:46+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T14:29:41+02:00
Aktualizacja: 2025-07-08T13:59:28+02:00
Aktualizacja: 2025-07-07T18:18:18+02:00
Aktualizacja: 2025-07-07T17:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA