Krzysztof Stanowski zajął złe stanowisko. Na parkingu i w internecie
Nie macie pojęcia, ile kosztuje minuta życia Krzysztofa Stanowskiego. Dlatego musi parkować na zakazie, żeby oszczędzić czas. Problem w tym, że jest dumny ze swojego sprytu.
Zapłacisz za parkowanie nawet odwiedzając ciocię. Projekt jest już w Sejmie
Wizyta u krewnych w małym miasteczku nie uchroni was od opłat za parkowanie. W Sejmie pojawił się projekt ustawy, która będzie pozwalała na postawienie parkomatów tam, gdzie się ich nie spodziewaliście.
Możecie zrobić najbezmyślniejszą rzecz na drodze, a i tak was usprawiedliwią. W Polsce panuje jamusizm
Nie wymyśliłem tego terminu, kolega podpowiedział mi go po tym, jak trafiłem na niezwykłą grupę na Facebooku – „Mistrzowie kierownicy Wielkopolska”. Pokazywane są tam przejawy drogowej lub parkingowej patologii i kretynizmu, a w komentarzach panuje festiwal usprawiedliwiania ich na zasadzie „widocznie musiał”.
Ten chytry trik nie spodoba się kierowcom samochodów elektrycznych. Łatwo zlikwidować największy przywilej
Największy przywilej związany z użytkowaniem samochodu elektrycznego to darmowe parkowanie. Wbrew pozorom, mimo ustawowego umocowania, łatwo jest go zlikwidować.
Ile miejsca trzeba zostawić pieszym przy parkowaniu? Od 2 lat odpowiadasz źle
Ile miejsca należy zostawić pieszym, gdy parkujemy na chodniku? Większość osób odpowie, że 1,5 m, tak samo twierdzą też strony oddziałów polskiej policji. A prawda od ponad 2 lat jest zupełnie inna.
Wyrwali i wywieźli parkomat ze stolicy. Cały łup musieli wydać na paliwo
Na terenie stołecznej strefy płatnego parkowania doszło do zbrodni. Ktoś się nie bał, wziął i ukradł parkomat z ul. Czubatki. To musiała być spektakularna akcja, ponieważ maszyna została wyrwana razem z fundamentem. Złodzieje musieli być mocno rozczarowani, bo w środku znajdowało się zaledwie 100 zł.
Parking bezprawia w centrum Warszawy. Od siedmiu lat trwa tu festiwal bezradności władz. Mówią, że wreszcie przestanie
Kiedyś zaparkowałem w tym miejscu na 20 minut i nic się nie stało, nic też nie zapłaciłem. Ale nie dziwię się mieszkańcom, że są wściekli na bezradność władz w sytuacji oczywistego zawłaszczenia terenu miejskiego przez jedną wspólnotę mieszkańców.
Ta karteczka podzieliła internautów. Przeparkujesz się czy idziesz na noże?
Nowy lokator pewnego bloku zastał za wycieraczką kartkę. Jej autorka używała zdań złożonych, ale przekaz był prosty: nie parkuj w tym miejscu, bo mój ojciec stawał tu od 50 lat. Mimo że to parking publiczny.