Jeździłem Citroenem C4 Hybrid po liftingu. W jednej kwestii wciąż jest najlepszy w klasie
Citroen C4 przeszedł lifting. Nie jest to być może najgorętsze doniesienie ze świata motoryzacji ostatnich lat, warto jednak sprawdzić, co się zmieniło. Ten samochód jest lepszy niż wam się wydaje.
Są takie samochody których nie da się pomylić z żadnym innym – jednym z nich jest niewątpliwie Citroen 2CV, nazywany również „kaczką”. Możliwe, że zobaczymy jego współczesną iterację w formie elektrycznego samochodu miejskiego.
Przegląd ofert: świąteczne samochody. Wpisałem „prezent świąteczny” w ogłoszenia na OLX
Nie wpadlibyście na to, ile rzeczy można próbować sprzedać, dokładając do ogłoszenia coś o świętach Bożego Narodzenia. Wpisałem „prezent” i „świąteczny” w wyszukiwarkę w kategorii „samochody osobowe” na OLX.
Przegląd ofert: siedem aut z różnych segmentów za średnią krajową. Nie uwierzycie, ile już zarabiamy
8161,62 zł: tyle wynosi ponoć w tej chwili średnia krajowa pensja. Jaki samochód można za to kupić? Odpowiedź brzmi oczywiście „każdy”. I tym stanem rzeczy wypada się nam na razie cieszyć, bo zapewne długo on nie potrwa.
Jeździłem najnowszym Citroenem. Nie ma obrotomierza ani ekranu, ma za to szyby na korbkę
Myślałem, że takich aut już nie ma. Najnowszy Citroen C3 pod pewnymi względami przypomina wozy sprzed 20 lat. Ma jednak swoje zalety. Przede wszystkim jest naprawdę wygodny.
Eleganckie sedany do 100 tys. zł prosto z salonu. Pluj na te SUV-y, woź się jak ambasador
Jeśli musisz spędzać w aucie długie godziny, zapomnij o wszystkich SUV-ach i crossoverach. Nie ma to jak klasyczny sedan. A wiem co mówię, bo miałem ich sporo.
Te nowe auta nie wyjeżdżają z salonów, bo ktoś przykleił im ceny z kosmosu. Oto pięciu kosmitów
Zaglądacie z ciekawości na stronę producenta, a tam samochody, o których nawet nie wiedzieliście. Teoretycznie są dostępne w Polsce, w praktyce bardzo rzadko wyjeżdżają z salonu, bo mało kto jest tak szalony, żeby wybrać dziwne auto zamiast pewnego produktu z etykietką „premium”.
Francuzi odtworzyli swoją legendę. Prototypem chcą uratować sprzedaż
DS, czyli luksusowa marka Citroena sprzedaje się mniej więcej tak dobrze, jak paczkowane kostki lodu na Grenlandii. Choć jego przyszłość jest niepewna, to właśnie pokazało interesujący prototyp, nawiązujący do legendy francuskiej motoryzacji.
Znasz ten samochód, ale nie pasuje ci znaczek. Chiński citroenopeugeot i spółka mielą szyszynkę
W dobie eksplozji popularności inżynierii znaczkowej już ciężko się połapać, która konstrukcja jest oryginalna dla danego producenta, a która tylko dzieckiem rebadgingu. Jednak dla przemysłu motoryzacyjnego to nie pierwszyzna, a na niektórych rynkach dochodziło do bardzo ciekawych samochodowych krzyżówek.