Xiaomi kompletnie odleciało. Ten samochód to wierna kopia wszystkiego
Czy Xiaomi zawsze jest lepsze? Chery iCar V23 wyprodukowany we współpracy ze znanym producentem smartfonów pokazuje, że nie. Winni są projektanci odpowiedzialni za jego stylistykę.
Xiaomi zaliczyło niedawno bardzo udany debiut na rynku samochodowym. Teraz światło dzienne ujrzał terenowy model zaprojektowany rękami submarki konglomeratu o nazwie Zhimi, we współpracy z Chery. Niestety prawie każdy element stylistyczny tego samochodu już gdzieś widzieliśmy, na innej terenówce. Oto Chery iCar V23.
Carnewschina.com podaje, że Chery iCar V23 zadebiutował wczoraj w Chinach. Będzie to drugi seryjnie produkowany model marki po iCar 03. Tym razem samochód został opracowany wspólnie przez firmy Chery i Zhimi Technology należące do Xiaomi.
iCar v23 powstał z myślą o lekkim terenie
Pojazd będzie oferowany w dwóch wariantach. Z jednym silnikiem i napędem na tylne koła lub z dwiema jednostkami napędowymi i napędem na cztery koła. Szczegółowe parametry układu napędowego oraz akumulatora nie zostały jeszcze ujawnione, ale zasięg ma wynosić od 400 do 500 km. Wymiary zewnętrze to 4220/1915/1845 mm, a rozstaw osi wynosi 2730 mm. Wersja z napędem na cztery koła ma minimalny prześwit wynoszący 212 mm.
Zobaczcie, jak ten iCar wygląda
Najbardziej niepokojący aspekt nowego pojazdu to stylistyka. Mam wrażenie, że każdy element jego nadwozia został zapożyczony z innej terenówki. Widzę tutaj Toyotę Land Cruiser oraz FJ Cruiser. Zauważam też Land Rovera Defendera i Discovery. Dostrzegam Nissana Patrola, a Mercedesy klasy G, to nawet w dwóch odmianach wypatrzyłem: spalinowej oraz elektrycznej. Lista jest dłuższa, bowiem da się znaleźć w iCarze elementy z Forda Bronco, z Daihatsu Terios, a nawet detal z Jeepa Wranglera. Postaram się dokładnie wypisać, co jest gdzie.
Przód: kształt przedniego grilla i maski to klasyczna Toyota Land Cruiser serii 40, choć kierunkowskazy sugerują, że projektanci inspirowali się również o wiele młodszą Toyotą FJ Cruiser. Okrągłe reflektory można przypisać wielu terenówkom, ale ich poziome, ciemne wsady to stylistyka charakterystyczna dla aktualnej wersji Jeepa Wranglera. Przedni zderzak pochodzi z nowego Forda Bronco, a przednia szyba do najnowszego Mercedes klasy G.
Profil: wystające nadkola odrobinę przypominają te z Wranglera, ale ich kształt mówi jasno - to Toyota Land Cruiser serii 40. Czarny pionowy dekor na przednim błotniku wzdłuż linii drzwi to element bardzo mocno inspirowany nowym Land Roverem Defenderem. Z tego samego modelu zaczerpnięto linię boczną i płaski pionowy kształt dolnych części drzwi z podcięciem na dole. Z kolei w kształcie ramek szyb widzę coś z Daihatsu Teriosa.
Czarne felgi mają rozmiar i proporcje znane z nowoczesnych SUV-ów, ale ich stylistyka to czysty Land Rover. Sam nie wiem, czy bliżej im do kół z Discovery pierwszej generacji, czy klasycznego Defendera, ale brakuje im jedynie małej flagi Wielkiej Brytanii. Im bliżej tylnej części nadwozia, tym więcej widać inspiracji Mercedesem klasy G typoszeregu W464. Chodzi mi o charakterystyczne przełamanie tylnej ściany na wysokości dolnej krawędzi szyb.
Tył: tutaj ponownie mamy zlepek kilku wyróżników innych modeli. Pionowe boczne okienka znane są z Land Roverów, ale już poziome tylne lampy tuż ponad zderzakiem to Mercedes klasy G. Za to kwadratowy „plecaczek" na drzwiach bagażnika od niedawna kojarzony jest z elektryczną wersją terenowego Mercedesa. Umieszczona po lewej stronie tylnej klapy wnęka na tablicę rejestracyjną przywodzi na myśl Nissana Patrola Y61.
Wnętrze: Moim zdaniem środek w modelu iCar v23 jest tak generyczny, jakby pochodził z darmowego generatora wnętrz do samochodów elektrycznych. Jeżeli widzicie w nim coś więcej, to chętnie poczytam o tym w komentarzach.
Ctrl+C, Ctrl+V
Do tej pory większość chińskich terenówek brała sobie na celownik jeden projekt, który kopiowała. Takim flagowym przykładem niech będzie BYD Yamg Wang U8, czyli ogromna dalekowschodnia wariacja na temat stylistyki Land Rovera Defendera. Do tego przywykliśmy, ale tym razem Chińczycy poszli o krok za daleko. Nowy Chery iCar v23 wygląda, jakby chciał być wszystkimi terenówkami świata na raz. No i ta nazwa: iCar. Nie brzmi przypadkiem jak produkt Apple?