REKLAMA

Strefa Tempo 30 w Warszawie nadchodzi. Trwają konsultacje społeczne

Warszawiacy muszą przyzwyczaić się do myśli o tym, że na niektórych ulicach trzeba będzie zwolnić. Trwają już konsultacje społeczne w sprawie wprowadzenia strefy Tempo 30.

tempo 30 warszawa „uspokajanie ruchu"
REKLAMA
REKLAMA

Wieloletnie badania prowadzone na całym świecie potwierdzają, że ograniczenie prędkości do 30 km/h znacznie podnosi bezpieczeństwo. To powszechnie uznana granica prędkości, przy której 90% zdarzeń drogowych nie ma poważnych skutków dla zdrowia. Dlatego będziemy dążyli do jej wprowadzenia na osiedlach, uliczkach i ulicach, bezpośrednio w sąsiedztwie miejsc zamieszkania warszawianek i warszawiaków. W trosce o bezpieczeństwo, ale również z pożytkiem dla środowiska - mówi Tamás Dombi, dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym Urzędu m.st. Warszawy, a cytuje go strona prawodrogowe.pl. To oznacza tylko jedno. Strefa Tempo 30, o wprowadzeniu której mówi się od lat, nadchodzi wielkimi krokami. Trwają konsultacje społeczne w tej sprawie.

Można zobaczyć, jak wygląda mapa miasta z naniesionymi, proponowanymi ulicami objętymi strefą Tempo 30

Można się spodziewać, że oprócz ograniczeń, na wielu z nich pojawią się też progi zwalniające, wyniesione przejścia dla pieszych i inne rozwiązania uspokajające ruch. Urząd miasta dodaje na swojej stronie, że strefa Tempo 30 ma ruch także upłynnić – i zachęcić do korzystania z innych form przemieszczania się, takich jak jazda na rowerze czy spacery.

Które ulice w Warszawie zostaną objęte ograniczeniem do 30 km/h? Według mapy, obecne pomysły zakładają, że będzie ich naprawdę dużo. Wbrew temu, co się niektórym wydaje, nie będą to jednak główne, szerokie arterie przelotowe. Nie grozi nam ograniczenie do trzydziestki na Grójeckiej, Alejach Jerozolimskich czy na Ostrobramskiej – i na innych trasach tego typu. Samochody osobowe, autobusy, ciężarówki i taksówki nie będą musiały człapać powoli przez ulicę o szerokości trzech czy czterech pasów. Inna sprawa, że pewnie w miarę kolejnych remontów, tak szerokich ulic też będzie coraz mniej.

Objęte strefą Tempo 30 zostaną nieduże ulice, głównie takie typu „jeden pas w jedną stronę”

Takie, po których zwykle i tak nie jeździ się szybko, bo po bokach stoją – i wyjeżdżają - zaparkowane samochody, jest dość wąsko, a co chwilę i tak trzeba się zatrzymać, by przepuścić pieszych. Na pewno są wśród nich i takie, na których dziś jeździ się 50 km/h – no trudno, trzeba będzie zwolnić. Powinienem być chyba oburzony, ale jakoś nie jestem. To nie będzie rewolucja.

REKLAMA

Link do mapy i terminów konsultacji społecznych można znaleźć tutaj.

PS. W Niemczech też mają strefy Tempo 30 i jakoś dojeżdżają na miejsce na czas…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA