Oto jak może wyglądać drugi elektryczny samochód Skody
Może, bo to wciąż wizualizacje. Ale o projekcie Skoda Enyaq iV wiemy już całkiem sporo.
Czesi odsłonią swoje najnowsze dziecko pierwszego września, podczas zapowiedzianego już jakiś czas temu, premierowego eventu w Pradze.
W zasadzie poza ceną i wersjami wyposażenia, wiemy o niej niemal wszystko
Elektryczna Skoda Enyaq na jednym ładowaniu przejedzie od 350 do 460 km
Wszystko zależy od wybranej wersji, a tych ma być aż 5:
- iV 50 – wersja bazowa z silnikiem elektrycznym przy tylnej osi, akumulator 55 kWh, zasięg do 350 km, moc ok. 150 KM
- iV 60 – również napęd na tył, akumulator 62 kWh, zasięg do 390 km, moc bez zmian
- iV 80 – napęd na tył, akumulator 82 kWh, zasięg do 500 km (największy w gamie), moc ok. 200 KM
- iV 80X – napęd na obie osie, akumulator 82 kWh, zasięg do 460 km, moc ok. 265 KM
- RS – napęd na obie osie, akumulator 82 kWh, zasięg do 460 km, moc ok. 305 KM
Enyaqa będzie można naładować w domu
Niestety póki co Skoda nie podaje precyzyjnie czasu ładowania ze zwykłego gniazdka. Chwali się za to, że wallbox o mocy 11 kw poradzi sobie z ładowaniem w 6 do 8 godzin (w zależności od wielkości akumulatora). Ładowarka prądu stałego o mocy 125 kW będzie w stanie naładować akumulatory w 40 minut.
Nie do końca wiemy jak Enyaq będzie wyglądał
Wiele można wyczytać ze zdjęć zakamuflowanych modeli, które jeżdżą po Czechach, takich jak te:
Podpowiedzi udzielają też szkice, które pokazuje sam producent:
W efekcie zdolni graficy, jak Nikita Czujko z Kolesa.ru mogą przygotować grafiki podpowiadające, jak będzie wyglądać ten samochód:
Jak oceniacie, zachwyca, czy nie za bardzo? Czy sensownie wyceniona Skoda Enyaq mogłaby trafić na waszą listę „chcę to”?