Na przykład zapewnieniem dobrego prowadzenia. Wszystko rozbija się o to, o jakich typach resorów piórowych mowa i z czego są wykonane.

Resory piórowe stanowią jeden z najstarszych typów zawieszeń. Było obecne już w powozach konnych i... w zasadzie donikąd się nie wybiera.
Resory piórowe to domena samochodów dostawczych i ciężarowych
Oczywiście tych, które nie korzystają z zawieszenia pneumatycznego (miechów pneumatycznych). Dlaczego? To bardzo proste: są bardziej odporne od innych typów zawieszeń na przewożenie ciężkiego ładunku. Co więcej, można je stosunkowo łatwo zmodyfikować, np. poprzez dodanie kolejnego pióra, by jeszcze usztywnić zawieszenie. Mamy tu też do czynienia z prostą i trwałą konstrukcją, choć tak naprawdę stosuje się kilka różnych rodzajów tych resorów.

Najrzadziej spotykanym rozwiązaniem - ale obecnym np. w niektórych lekkich przyczepach - są resory eliptyczne. Ze względu na problemy z geometrią i precyzją prowadzenia, nie są stosowane w samochodach. Ich miejsce zwykle zajmują resory półeliptyczne, choć czasem spotkać można też 3/4-eliptyczne czy ćwierćeliptyczne.
Zwykle resory piórowe montuje się wzdłużnie
Są jednak wyjątki. Jeden z nich kojarzą wszyscy, ponieważ jest to najzwyklejszy w świecie Maluch. W tym aucie za resorowanie przedniej osi odpowiadał właśnie poprzeczny resor piórowy, który przy okazji działał też jako stabilizator. Dodatkowymi zaletami w tym przypadku były choćby niskie koszty produkcji czy niewielka ilość zajmowanego miejsca, wadami takimi jak mniej precyzyjna kontrola geometrii niż przy zawieszeniu śrubowym nikt się nie przejmował.
Ale Maluch i jego poprzednicy nie są bynajmniej jedynymi autami z poprzecznie umieszczonymi resorami piórowymi. Na liście mamy też... Chevroleta Corvette. O ile pierwsza generacja tego auta miała przy tylnej osi konwencjonalne, półeliptyczne, stalowe resory piórowe, to już od Corvette'y C2 mieliśmy tu resor poprzeczny - początkowo tylko z tyłu. W C3 taki resor też stosowano, przy czym w 1981 r. po raz pierwszy pojawił się w lżejszej wersji wykonanej nie ze stali, a z kompozytów.


Korweta C4 miała już po resorze piórowym z przodu i z tyłu - także z kompozytów, dzięki czemu zawieszenie ważyło 1/3 tego, co zwykły układ korzystający ze sprężyn. Epoka resorów piórowych w Corvette dobiegła końca dopiero wraz z zakończeniem produkcji 7. generacji - 8., ta z silnikiem umieszczonym centralnie, piór już nie ma. Warto zauważyć, że zastosowanie pióra z przodu ułatwiło niskie poprowadzenie linii maski w starszych Corvettach. Chevrolet poszedł jeszcze o krok dalej i w nowszych autach pozwalał łączyć zawieszenie oparte na resorach piórowych z aktywnymi, magnetoreologicznymi (magnetycznymi) amortyzatorami.
W autach sportowych resory piórowe się już nie pojawią
A przynajmniej nie na masową skalę. Zresztą i Chevroletowi nie pomagało postrzeganie tego rozwiązania jako przestarzałego - jeśli o mnie chodzi, to uważam, że liczy się efekt. Skoro dawało się osiągnąć zamierzony właśnie z tym typem zawieszenia, to nie widzę w tym niczego złego.
Tak czy owak, resory piórowe będą z nami jeszcze długo, a nawet bardzo długo. Co najmniej tak długo, jak na rynku będą jakieś pickupy - ale wiecie, nie jakieś takie wymuskane i oblane chromem. Takie do roboty.

Zdjęcie główne: półeliptyczny resor piórowy w Fordzie Ranger.