REKLAMA

Renault gorąco zachęca do rozmnażania się. Siedmioosobowe Kangoo pomieści wszystkich

Siedmioosobowe Renault Kangoo to propozycja dla naprawdę dużych rodzin. Pomieści też ekipę znajomych. Najgorzej będzie miał kierowca.

siedmioosobowe renault kangoo
REKLAMA
REKLAMA

Bardzo starałem się o dobry tytuł tego artykułu, ale chyba zagraniczni koledzy po fachu nie dali mi szans. Na znanym, amerykańskim portalu, który pisze również o autach europejskich (czyli na Carscoops) notka na temat siedmioosobowego Renault Kangoo jest zatytułowana następująco

Siedmioosobowe Renault Kangoo wygląda jak idealny samochód dla mało wybrednych francuskich ojców, którzy nie mogą utrzymać TEGO w spodniach

Czego? O co tu chodzi? Domyślam się, że oczywiście o portfel. Ojcowie nie mogą utrzymać w spodniach portfela i tajemnicza siła każe im go wyjąć, wyciągnąć ze środka kartę kredytową i dokonać transakcji w salonie Renault.

Siedmioosobowe Renault Kangoo nie miało jeszcze oficjalnego debiutu

Póki co możemy oglądać samochód na zdjęciach szpiegowskich. Nie jest jednak w ogóle zamaskowany, więc można nasycić ciekawskie oko tymi wszystkimi krągłościami, kształtami, przetłoczeniami i detalami. To znaczy, można by, gdyby jakieś tam były. Stylistyka Kangoo jest prosta do bólu.

Siedmioosobowe Kangoo będzie prawdopodobnie dostępne w wersji elektrycznej

Na szczęście, nie tylko. Szefostwo Renault najwyraźniej wie, że podobny krok, na jaki zdobył się koncern Stellantis – czyli wycofanie odmian spalinowych – oznaczałby inwazję koloru czerwonego na statystyki sprzedaży. Zresztą skoro konkurencja oddała kawałek rynkowego tortu (a klientów na spalinowe kombivany nadal nie brakuje), czemu Renault miałoby nie skorzystać?

Siedmioosobowe Renault Kangoo ma być dostępne z motorami 1.3 (benzynowymi) i dieslami 1.5. W wersji pięcioosobowej oferuje się ten pierwszy w odmianach 100 i 130 KM, a diesla – w wariancie o mocy 75 i 115 KM. Być może dłuższe Kangoo, przystosowane do wożenia pokaźnej załogi, będzie mogło mieć tylko mocniejsze silniki.

REKLAMA

Jednym z najgroźniejszych rywali dużego Renault będzie Dacia Jogger

Nie jest kombivanem, ale też ma siedem miejsc, francuską technikę i mało kosztuje. Co lepiej wybrać? My to już sprawdziliśmy, choć porównywaliśmy ze sobą bliźniaka Kangoo – Nissana Townstara – a obydwa auta były w wersjach pięciomiejscowych. Tak czy inaczej, kombivan wygrywa. Docenią go francuscy i polscy ojcowie, którzy nie mogą... kupić nic droższego.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA