Nowe zniżki na ubezpieczenie OC starych samochodów. Zamiast PZU - Compensa
Kierowcy starszych samochodów i motocykli zrzeszeni w Polskim Związku Motorowym mogą odetchnąć. Po zakończeniu współpracy z PZU, związek podpisał umowę z Compensą i tam właśnie można się starać o zniżki na ubezpieczenie OC.
Przypomnijmy – od 2012 roku do grudnia 2018 osoby zrzeszone w Polskim Związku Motorowym mogły skorzystać z 70 proc. zniżki na ubezpieczenie OC. Kryterium był wiek samochodu lub motocykla (co najmniej 25 lat od pierwszej rejestracji) oraz bezszkodowa jazda.
PZU wycofało się jednak z tego pomysłu, co wywołało lawinę pytań i wątpliwości. Czy osoby już korzystające ze zniżek utrzymają je, jeśli nie mają samochodów na żółtych blachach? Jakie warunki trzeba będzie teraz spełnić? I wreszcie – co tak naprawdę się wydarzyło?
PZM obiecał wynegocjować zniżki u innego ubezpieczyciela i tak się stało.
Nic dziwnego, związek na pewno obawiał się odpływu członków (czyt. składek członkowskich). Zwłaszcza że wiele osób nie ukrywało, że opłacają je jedynie dla zniżek na ubezpieczenie.
Na oficjalnym fanpage'u Polskiego Związku Motorowego pojawiła się właśnie informacja:
W zależności od modelu i wieku auta, właściciele takich pojazdów mogą uzyskać nawet do 70 proc. zniżki, dzięki czemu – jak zapewnia PZM – stawki za OC będą zbliżone do poprzedniej oferty PZU.
Oczywiście zniżka ta obowiązuje wyłącznie z aktualną kartą członkowską PZM!
Kto będzie mógł skorzystać z oferty?
Zniżka obejmuje youngtimery i oldtimery, zarówno pojazdy osobowe, jak i motocykle, powyżej 25 roku eksploatacji (zgodnie z datą pierwszej rejestracji). Nie ma znaczenia, czy pojazd posiada żółte czy białe tablice rejestracyjne.
W celu zawarcia polisy należy posiadać aktywną kartę członkowską PZM. Zniżka dla członków związku ma zastosowanie bez względu na wiek właściciela pojazdu. Nowa oferta wchodzi w życie 7 stycznia 2019 r.
Na fanpage'u PZM już widać liczne komentarze zadowolonych właścicieli samochodów. Cóż, do przewidzenia było, że wcześniej czy później nowy ubezpieczyciel przejmie tak dużą bazę klientów. A i sam związek nie mógłby sobie pozwolić na odpływ takiej liczby osób opłacających składki.