Udało mi się po długich bojach kupić nowy samochód używany, więc jak każdy szanujący się fan motoryzacji postanowiłem zadbać o świeży nabytek. Po długich namysłach zdecydowałem się na powłokę ceramiczną. Opowiem wam czy było warto.
Nie planowałem kupić tego samochodu, ale tak się akurat złożyło, że mieścił się w budżecie, miałem blisko, żeby go obejrzeć, więc podjechałem. Po kilkunastu minutach z właścicielami i samochodem byłem już przekonany, że go kupię. Stan techniczny, wyposażenie, historia - wszystko mi odpowiadało. Kilka dni później miałem już samochód w garażu, który musiałem odpowiednio wysprzątać, więc nadszedł czas na zaplanowanie kolejnych ruchów. Kupiłem nowe opony letnie, zawarłem polisę AC, bo jednak te nowocześniejsze samochody bywają drogie w naprawach powypadkowych, ale jedna rzecz nie dawała mi spokoju.
Kupiłem poszanowany egzemplarz, ale tak serio poszanowany i zastanawiałem się jak zrobić, żeby nie pogorszyć tego stanu. Miałem przed sobą to, co spotkało moje BMW E39 - po zimie gdy umyłem go najdokładniej, jak tylko umiałem, odkryłem kilkadziesiąt rys, zadrapań, a tablica rejestracyjna przypominała tarczę turniejową, tak była poobijana. Nie chciałem, żeby ten sam los spotkał Audi. Pomyślałem, że skoro lakier jest w dobrym stanie, to może warto zainteresować się zabezpieczeniem go. Akurat tak się składa, że w pobliżu mnie mieści się jedna firma, z której pracami byłem już zaznajomiony, więc stała się naturalnym wyborem. Po kilkunastu minutach rozmowy, połączonych z dokładnymi oględzinami auta umówiłem się na położenie powłoki ceramicznej na lakierze, poprzedzone jednoetapową korektą lakieru i dodatkowo położenie powłoki hydrofobowej na wszystkich szybach. Pozostało mi tylko poczekać miesiąc, bo tak są oblegani i w końcu nadszedł ten wielki dzień.
Przeżyłem szok
Ten prawie idealny lakier okazał się mniej idealny w ostrym świetle lamp warsztatowych. Nie ma zmiłuj - 10-letnie auto swoje przeszło, nawet niewłaściwe mycie odciskało piętno na lakierze. Od początku chodził mi po głowie ten artykuł, więc poprosiłem o zrobienie zdjęć przed i po. Tak prezentowało się Audi przed:
Niby nie było tragedii, ale jednak trochę pracy trzeba było w nie włożyć. Auto zostawiłem na dobę, ale z racji tego, że zaskoczyło mnie Boże Ciało, to finalnie samochód był dwie doby w zakładzie. Nawet nie wiecie jak mocno się zastanawiałem, co zobaczę za kilka dni. W końcu przyszedł piątek, a ja mogłem odebrać Audi. Żeby było śmieszniej - w tym samym czasie zarejestrowałem samochód na siebie, więc wziąłem pod pachę dwie nowe tablice rejestracyjne i udałem się po odbiór. Wszedłem do środka i oniemiałem. Stał tam zupełnie inny samochód.
Cudnie to wyszło, auto z daleka lśni, jakby było nowe, a może nawet lepiej. Nie mogłem się napatrzeć. Obejrzałem dokładnie efekt prac, zapłaciłem i wyjechałem moim lśniącym Audi na miasto. Jeszcze nigdy nie miałem tak wielkiej satysfakcji z dobrze wydanych pieniędzy. Powłoka ceramiczna ma sprawić, że samochód będzie odporniejszy na zabrudzenia, mikrorysy powstałe przy myciu i w czasie jazdy. Pełni funkcję ochronną również przed promieniami UV. I przede wszystkim wspaniale wygląda.
Powłoka ceramiczna na samochodzie - czy warto było?
Na pierwsze pytanie odpowiedziałem wyżej, ale powtórzę się - to była świetna decyzja. Samochód wygląda o wiele lepiej, błyszczy się z daleka, sprawia wrażenie jakby dopiero opuścił salon. Zwiększyła się liczba spojrzeń, jakimi obrzucane jest czarne Audi i to od obu płci. Sam łapię się na tym, że oglądam się z uznaniem. Dwa dni po odebraniu samochodu miałem okazję przetestować ceramikę w deszczu. Potwierdziło się to, co usłyszałem w warsztacie - deszcz faktycznie łatwo spływa po lakierze, nie przywiera i nie zostawia brzydkich smug. Po kilku minutach w garażu auto było już praktycznie suche. Powłoka hydrofobowa na szybach również spełnia swoje zadanie - przy większych prędkościach nie muszę używać wycieraczek, a przy mniejszych woda i tak formuje się w krople, które natychmiast spływają, więc jest idealnie.
Wszyscy wiemy jak to jest z czarnym samodem - wyjedziesz z myjni i od razu jest brudny. Tymczasem do powłoki ceramicznej brud gorzej przywiera, dzięki czemu samochód jest po prostu czystszy. Przez dwa tygodnie nie mogę używać chemii, więc podjeżdżam na myjnię i przepłukują auto samą wodą - efekt przechodzi ludzkie pojęcie. Kilka złotych wydane, a auto lśni jeszcze mocniej.
Powłoka ceramiczna na auto - FAQ
Ile trwa położenie powłoki ceramicznej?
Około doby - auto jest przygotowywane przez jeden dzień, na noc nakładana jest powłoka, następnego dnia prowadzone są prace wykończeniowe.
Czy korekta lakieru jest niezbędna?
W nowych samochodach na pewno nie, a w starszych zależy od stanu lakieru.
Ile to kosztuje?
Przedział cenowy z jednoetapową korektą lakieru to koszt od około 2000 zł do 4000 zł, w zależności od miasta, auta i zakresu usług dodatkowych. W moim przypadku za korektę lakieru, powłokę ceramiczną oraz powłokę hydrofobową na szyby zapłaciłem trochę mniej niż wynosi kwota minimalnego wynagrodzenia na rękę. Wybrałem ceramikę 5-letnią, w sprzedaży są również 7 i 9-letnie, które są odpowiednio droższe.
Czy polecam powłokę ceramiczną na samochód?
Oczywiście, to najlepsza decyzja, jaką można podjąć. Cieszy oko i sprawia, że naprawdę podnosi się nam komfort życia.
Czy powłokę ceramiczną trzeba serwisować?
Mam położoną powłokę pięcioletnią, co roku lub co 15 tys. km mam przyjeżdżać na przegląd, który obejmuje uzupełnienie ubytków i odświeżenie jej tam, gdzie jest to wymagane. Taki przegląd jest płatny, ale to kwota kilkuset złotych, w moim przypadku mniej niż 500 zł.
Czy o samochód z powłoką ceramiczną należy szczególnie dbać?
Po odbiorze otrzymałem kilka wskazówek. Nie myjemy samochodu gorącą wodą i absolutnie nie jeździmy na myjnię automatyczną. W przypadku gdy oddajemy samochód do mycia przez profesjonalistów, to powinniśmy ich poinformować, że na samochodzie jest ceramika. Zalecane mycie to pianowanie, odczekanie kilku minut, a następnie spłukanie wodą demineralizowaną (na niektórych myjniach nazywa się to nabłyszczaniem). Bez używania programu mycia zasadniczego. Na myjnię przyjeżdżamy chłodnym samochodem, więc latem trzeba wybierać albo pochmurne dni albo przyjeżdżać rano lub nocą. Po umyciu należy mikrofibrą zebrać wodę z płaskich powierzchni. Nie trzemy lakieru.
Czy w przyszłości położę powłokę ceramiczną jeszcze raz?
Oczywiście. Tak mi się to spodobało, że każdy mój następny samochód będzie miał taką powłokę.
Więcej porad znajdziesz w: