Nowe Porsche Panamera bansuje lepiej niż Mercedes GLS. Są już pierwsze filmiki
Porsche zaprezentowało kilka dni temu nową Panamerę. Jednym z naprawdę nowych ficzurów krążownika jest aktywne zawieszenie i w sieci pojawiły się filmiki z tańczącymi Panamerami. Tak się teraz bansuje.

Do tej pory bansowanie było tzw. „party trickiem” Mercedesa GLS oraz GLE. Oficjalna nazwa systemu w samochodach z gwiazdą na masce to Free Driving Assist. Rozwiązanie powstało po to, żeby pomóc kierowcom uber-SUV-ów uwolnić się z trudnego terenu, za pomocą bujania nadwoziem, dzięki powietrznemu zawieszeniu. W praktyce system jest wykorzystywany do szpanowania bujającymi się samochodami na ulicach modnych miast. Wygląda to tak:
Teraz również Porsche bansuje
Najwyraźniej Porsche pozazdrościło Mercedesowi darmowej reklamy i przy okazji prezentacji zupełnie nowej (wink, wink) Panamery firma zaimplementowała innowacyjne rozwiązania w dziedzinie aktywnego zawieszenia. Oto co o Porsche Active Ride pisze sam producent:
W praktyce oznacza to, że nowe zawieszenie potrafi telepać nową Panamera niczym low riderem podczas zawodów. Trzeba przyznać, że jest to bardzo widowiskowe. A jeśli jest na co popatrzeć, to podobnie, jak w przypadku "bounce mode” Mercedesa, również zawieszenie Porsche czeka memiczna kariera w sieci. Są już pierwsze filmiki, gdzie widać jak bansuje zawieszenie Panamery, oto pierwszy z nich:
A tutaj kolejny, tym razem rzekomo wykorzystujący zdalne sterowanie za pomocą smartfona:
I jak tańczy nowe Porsche Panamera?
Teraz już wiecie, jak Porsche bansuje. Kto lepiej to robi: GLS, czy Panamera? Czekam aż nowe Porsche Active Ride trafi np. do Cayenne - oj będzie się działo „w storiskach”. Swoją drogą, jak tak dalej pójdzie, to może podniszczone targi w Genewie odrodzą się jako największe pole bitwy tych fabrycznych low riderów? Ja bym oglądał bitwę GLS kontra Panamera pod muzykę np. Dr. Dre.