Polestar 5 debiutuje na rynku. W najtańszej wersji ma 748 KM
Porsche Taycan i Tesla Model S przez lata bały się tego dnia. W końcu nadszedł. Polestar 5 oficjalnie zadebiutował na rynku.

Od 2020 roku, kiedy Polestar po raz pierwszy pokazał zdjęcia konceptu Precept, minęło sporo czasu, ale nadszedł ten dzień. Szwedzka marka należąca do koncernu Geely oficjalnie zaprezentowała swoje rewolucyjne dzieło. Polestar 5 to nowa propozycja na rynku, która dzięki swojej technologii i osiągom chce walczyć z bardziej popularnymi konkurentami.






Polestar 5 przygotował kilka asów
Elektryczny Polestar 5 to długo wyczekiwany model poprzedzany wieloma zapowiedziami. Przez 5 lat producent regularnie o nim przypominał, ale wkrótce sami stwierdzicie, że warto było czekać. Polestar chwali się, że opracował wszystko od zera i nie korzystał z podzespołów Geely ani Volvo, łącznie z aluminiową platformą PPA, silnikiem oraz architekturą elektryczną 800 V.
Takie podejście pozwoliło stworzyć unikatowego konkurenta dla częściej wybieranych producentów, którzy również oferują samochody o podobnym nadwoziu i mocy. Polestar 5 mierzy 5087 mm długości, 2063 mm szerokości i 1425 mm wysokości, a jego rozstaw osi wynosi 3054 mm. To więc kawał sporego samochodu.









Stylistyka inspirowana lotnictwem
Polestar 5 to Grand Tourer, który wyróżnia się minimalistyczną stylistyką, a jego współczynnik oporu powietrza wynosi 0,24 Cx. Z przodu widać podwójne reflektory Pixel LED w kształcie odwróconych liter L. Tuż pod nimi znajdują się wloty powietrza. Maska jest niemalże płaska, a ciekawe przetłoczenie można spotkać dopiero pod drzwiami. Główną inspiracją przy projektowaniu tego samochodu było lotnictwo.
Linia okien delikatnie wspina się ku górze, ale górne łączenie biegnie jeszcze dalej. Zlicowane klamki i bezramkowe szyby pomagają zachować odpowiedni opór powietrza. Panoramiczny dach ma ponad 2 metry długości i 1,25 metra szerokości, dzięki czemu wprowadza więcej światła do wnętrza. Co ciekawe, Polestar 5 nie ma tylnej szyby, dlatego wyposażono go w wirtualne lusterko wsteczne.
Z tyłu w oczy rzuca się szeroka listwa świetlna, która gwałtownie opada po bokach. W rogach ukryto wyloty powietrza, ale o jego przepływ dba też szeroki dyfuzor. Niektórym może nie spodobać się fakt, że niemal połowę tylnego zderzaka wykończono w czerni. Zza felg dostępnych w rozmiarach od 20 do 22 cali wyłaniają się czterotłoczkowe zaciski Brembo.





Wnętrze wprowadza balans
Patrząc na wnętrze trudno nie zauważyć dwóch wyświetlaczy w rozmiarze 9 i 14,5 cala. Centralny ekran ma wbudowane usługi Google, a za nagłośnienie odpowiada 21-głośnikowy system Bowers & Wilkins o mocy 1680 W. Podróż umili ambientowe oświetlenie, a zanim usiądziecie w fotelach stworzonych we współpracy z Recaro, schowacie swoje bagaże do 365- i 62-litrowego bagażnika.
Polestar 5 został stworzony jako samochód o konfiguracji 4+1, co oznacza, że środkowy fotel wcale nie będzie najwygodniejszym miejscem, a przez większość czasu służy jako otwierany podłokietnik. Producent chwali się, że zastosował materiały pochodzące z recyklingu, co przy pozwoliło zaoszczędzić trochę kilogramów.
Kierowca może skorzystać z systemów wspomagania kierowcy (ADAS) oraz technologii SmartZone, składającej się z czujnika, radaru i kamery w przedniej części samochodu. Polestar 5 ma łącznie 11 kamer, ale znalazło się też miejsce na 12 czujników ultradźwiękowych i 8 poduszek powietrznych. Tak naprawdę w tym samochodzie wszystko krąży dookoła bezpieczeństwa pasażerów.
Szykujcie się na krótsze wizyty przy ładowarkach
Polestar 5 jest dostępny w dwóch wersjach – Dual motor i Performance. Obie zostały wyposażone w akumulator o pojemności 112 kWh, który przy masie 2462–2503 kg pozwala pokonać 670 lub 565 km. Maksymalna moc ładowania DC to 350 kW, co pozwala naładować samochód od 10 do 80 proc. w 22 minuty. Prędkość ładowania prądem przemiennym to natomiast 11 kW.
Obie wersje mają napęd na wszystkie koła, ale różnią się osiągami. „Słabszy” Polestar 5 Dual motor generuje 748 KM i 812 Nm. Dzięki temu rozpędza się do 100 km/h w 3,9 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 250 km/h. Jeśli bardziej niż zasięg wolicie osiągi, lepszy będzie Performance generujący 884 KM i 1015 Nm. Sprint do 100 km/h zajmuje mu 3,2 sekundy, a prędkość maksymalna jest taka sama.
Polestar 5 może holować przyczepy o masie 1800 kg. Jego rozkład masy wynosi 51:49, co oznacza, że może dobrze się prowadzić. Samochody można już zamawiać, a w momencie premiery będą dostępne w 24 z 28 rynków Polestara. Wersja Dual motor kosztuje 119 900 euro, czyli 509 700 zł. Polestar 5 Performance to minimum 142 900 euro, co przekłada się na 607 500 zł.
Co prawda podstawowy Porsche Taycan startuje od 474 000 zł, ale wersja GTS (700 KM) i Turbo (884 KM), którym bliżej do Polestara 5 pod względem mocy to wydatek 687 000 lub 815 000 zł. Taycan jest jednak nieco lżejszy, dlatego zapewnia podobne osiągi w niższej wersji 4S (544 KM) za 562 000 zł. Mimo to na ulicy raczej nie będzie tak oryginalnym widokiem, jak „piątka” z Gwiazdą Polarną na masce.
Dowiedz się więcej o marce Polestar: