Peugeot 405, czyli 32-letnia nowość. Znowu ruszyła produkcja modelu z 1987 roku
Peugeot 405 trafił znowu do produkcji. To nie żart, 32-letni model niedawno wszedł na azerski rynek pod nazwą Peugeot Khazar 406.
Podejrzewam, że wszyscy pamiętamy charakterystycznego francuskiego sedana (a także lekko zapomniane kombi) produkowanego od 1987 r. do 1997 r. To udane auto, pomimo tego, że od jego premiery minęły 32 lata, nie tylko nie znika z rynku, ale trafia do produkcji w kolejnych krajach. Zdobywca rekordowej liczby głosów w plebiscycie na Samochód Roku 1988 ma się cały czas dobrze. Kiedy redaktor prowadzący rano zaanonsował pojawienie się tej wiadomości, spodziewaliście się, że chodzi właśnie o ten model?
Nowe szaty Króla Lwa.
Jak podaje Le Nouvel Automobiliste pojazd, który w tym roku wszedł na azerski rynek, nie różni się nadmiernie od oryginału. To wciąż ten sam Peugeot 405 z małym grillem i linią przednich lamp opadającą w stronę środka auta. Zmieniono nieco tył, montując dwukolorowe światła, jak w modelu 605 i przenosząc rejestrację na klapę. We wnętrzu, choć zostało zmodyfikowane, nadal czuć ducha oryginalnej poliftowej czterystapiątki. Może i kombinacja kolorystyczna ze zdjęć mnie nie przekonuje, zwłaszcza w zestawieniu z fotelami przywodzącymi mi na myśl smutne wnętrze Opla Astry F, ale jak na spore auto kosztujące 39 tys. zł jest naprawdę nieźle. W końcu za tak niewygórowaną cenę dostaniemy samochód o długości 4,40 m i szerokości 1,71 m.
Peugeot Khazar 406 nie ma dużego dotykowego ekranu czy kamery cofania, ale za to na liście wyposażenia możemy znaleźć automatyczną skrzynię biegów, czujniki cofania, klimatronik i elektrycznie regulowane fotele. Fani fizycznych nośników z muzyką zapewne docenią radio z odtwarzaczem CD.
Azerski Peugeot jest też bardzo ekologiczny i zaawansowany technologicznie. Montowane w nim silniki spełniają normę Euro 5. To benzynowe 1.8 serii XU7 o mocy 100 KM oraz diesel 1.6 o oznaczeniu TU5 generujący 105 KM. O ile jednostka wysokoprężna jest prawie współczesna, to już silnik o zapłonie iskrowym zasługuje na miano pieśni odległej przeszłości. Odszedł do lamusa wraz z początkiem nowego wieku.
Stary samochód i może.
Azerska firma AzerMasz, współpracująca z Iran Khodro, zbudowała nową fabrykę specjalnie dla nowego modelu Khazar oraz Peugeota 405. Na ten cel otrzymała od rządu w Baku 15 milionów dolarów. Możliwości produkcyjne tego zakładu mają wynosić 10 tys. rocznie, ale tegoroczna produkcja modelu Khazar 406 wyniesie zaledwie 3 tys. sztuk.
Na razie pojazdy montowane są z zestawów CKD dostarczanych przez irańskiego partnera, który produkuje francuskiego sedana od 1995 r., z autorskim liftingiem w 2001 r. Kierownictwo AzerMasz ma nadzieję na sukces na rynku krajowym, a także eksport do krajów byłego Związku Radzieckiego. Dzięki temu osiągnięcie pełnych możliwości produkcyjnych ma stać się opłacalne. Do tej chwili sprzedano około 1000 sztuk nowego-starego modelu.
Po co zmieniać coś, co działa.
Te słowa często powtarza redaktor prowadzący i w pełni się z nimi zgadzam. Może i Peugeot 405 nie wygląda zbyt nowocześnie, nie może pochwalić się zaawansowaną technologią, ale to sprawdzona konstrukcja. W krajach, gdzie nie ma wyśrubowanych norm spalin oraz dzikiego pędu za premium taki tani i rozsądny wóz powinien się sprawdzić. Zresztą, gdybym się mylił nie produkowano by go tak długo w Iranie.
Fascynuje mnie zabieg marketingowy, polegający na nadaniu nazwy odrobinę młodszego modelu, czyli 406. Jestem też ciekaw czy i kiedy ceny europejskich czterystapiątek zrównają się z kwotą, za którą można nabyć nową w azerskim salonie.