REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Jazda w kolumnie. Banda motocyklistów na pewno zrobi to źle

Spotykasz kolumnę motocyklistów, rozsypaną po drodze. Co robisz? Bijesz brawo, czy dzwonisz po policję?

10.06.2024
16:33
Jazda w kolumnie. Banda motocyklistów na pewno zrobi to źle
REKLAMA

Bardzo łatwo jest zdenerwować motocyklistę. Wystarczy mieć tylko jakiś pogląd. Wydaje ci się, że motocykle bywają za głośne? Źle, nic nie rozumiesz, wyprowadź się na wieś lub naucz się żyć w społeczeństwie. Twierdzisz, że to nadmierne ryzyko? Od razu połóż się do skrzyneczki z deseczek, bo nie umiesz cieszyć się życiem. Nie podoba ci się grupa motocyklistów łamiących przepisy? Powinieneś się zachwycać, bo to coś pięknego. Na nagraniu, które zdobywa popularność w sieci widać przedstawienie, ale autor nagrania nie klaszcze. Jestem bardzo ciekawy, jak podeszłaby do sprawy policja.

REKLAMA

Rozlana kolumna motocyklistów na drodze ekspresowej S14

Mijam ostatnio grupy motocyklistów na drogach ekspresowych. Większość z nich jedzie przewidywalnie i przepisowo. Czasami tylko współczuję niektórym, gdy spotka ich deszcz. Ewentualnie wydaje mi się, że mogliby dla własnego bezpieczeństwa oddalić się od linii oddzielającej pasy ruchu. Nie miałem "szczęścia" doświadczyć sytuacji takiej, jaką oglądał autor tego nagrania. Szkoda, wysłałbym policji nagranie, żeby wyliczyli wykroczenia.

Na nagraniu widzimy grupę motocyklistów. Trudno powiedzieć, czy zorganizowaną. Rozlewają się na dwa pasy ruchu drogi ekspresowej, a część z nich wykonuje niebezpiecznej manewry. Gdyby motocykl wyskoczył spod tej osoby motocyklowej, która jedzie na tylnym kole, mogłoby dojść do katastrofy w ruchu lądowym.

Autor nagrania wyraził lekkie oburzenie. Komentujący podzielili się na tych, którzy motocyklistów chcieliby rozjechać, oraz na tych, którzy uważają, że nagrywający zrobił coś źle. Trudno powiedzieć co, zapewne wystarczy, że styl jazdy motocyklistów mu przeszkadza. Niezależnie od stopnia ograniczenia umysłowego komentujących, policja miałaby tu sporo do roboty.

Jazda w kolumnie motocyklem — przepisy

Policja raczej byłaby tu bezradna. Chyba musieliby postawić blokadę drogową, żeby wyłapać tych motocyklistów. Na podstawie przesłanego nagrania, jeśli chciałoby się im je analizować, pewnie dopatrzyliby się wykroczeń, tylko u wybranych jednostek. Przepisy regulują jazdę w kolumnie motocyklem, ale trudno je zastosować, a wyegzekwować jeszcze trudniej.

Przepisy dotyczące jazdy motocyklem w kolumnie.

  • liczba motocykli jadących w kolumnie nie może przekraczać 10
  • odległość między kolumnami motocykli nie może być mniejsza niż 200 m
  • jazda w kolumnie nie zwalnia kierującego pojazdem od przestrzegania obowiązujących przepisów ruchu drogowego (co za przepis, nie spodziewałem się jego istnienia).

Motocyklistom z filmu udało się złamać wszystkie trzy zacytowane przeze mnie przepisy. Motocykli było więcej niż 10, nie widać prób zachowania 200 m odstępu. Wybrani motocykliści łamią inne przepisy ruchu drogowego.

Nie mówmy im, że choćby się starali (a nie starają się w ogóle) mieliby problem z jechaniem w pełni przepisowo.

Jak zachować odległość od poprzedzającego pojazdu w kolumnie?

Trochę trudniej dostrzec pewien formalny absurd. Jeśli dołożymy do tych przepisów, te o zachowaniu odstępu od poprzedzającego pojazdu, robi się ambaras.

Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.

REKLAMA

Pamiętajmy, że jazda w kolumnie nie zwalnia z przestrzegania innych przepisów ruchu drogowego. Czyli każdy z motocyklistów powinien zachować minimum 60-metrowy odstęp od pojazdu przed nim, jeśli jedzie z maksymalną dozwoloną prędkością na drodze ekspresowej. Kolumna 10 motocyklistów musiałaby osiągnąć długość ponad pół kilometra. Druga, jadąca za nimi w przepisowej odległości grupa złożona z 10 motocykli, rozciągnęłaby to zgrupowanie 20 motocykli na ponad kilometr. Jak to zastosować na drodze? Chyba nikt nie próbował.

Na tym filmie nikt oczywiście nie myślał o żadnej zgodności z przepisami. To tylko grupa ludzi, którzy uważają, że ich hobby jest najważniejsze i najpiękniejsze na świecie. Może kiedyś wyrosną z tych krótkich spodenek, widocznych na filmie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA