Oto nowe Volvo XC70. Jest dokładnie takie, jak chcieliście
Co oznacza, że nowe Volvo jest oczywiście SUV-em i - uwaga - nie jest w pełni elektryczne.

Oczywiście nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby nowe XC70 było - ponownie - przepięknym, podniesionym kombi, ale po pierwsze - takie już w gamie było. A skoro było i zniknęło, to nie stało się to bez powodu i tym powodem było zainteresowanie klientów.
Tak więc...
Tak wygląda nowe Volvo XC70:

Co nie powinno być przesadnym zaskoczeniem, bo pierwsze zdjęcia nowego modelu zaprezentowano jeszcze w maju, zapowiadając model, który załata "dziurę" w ofercie między XC60 i XC90.
Zerknijmy jeszcze na tył:

Front:

Front, ale z boku:

Fenomenalne wnętrze:

I może jeszcze jeden profil:

Co pozwala nam przejść do poszukiwania odpowiedzi na pytanie:
Czym w ogóle ma być Volvo XC70?
Przede wszystkim, i właściwie póki co tylko i wyłącznie, hybrydą plug-in ze sporym zasięgiem. SUV zbudowany na platformie SMA ma się móc pochwalić - choć pomiary wykonano według procedur testowych CLTC - zasięgiem "na prądzie" na poziomie 200 km, natomiast sumaryczny zasięg napędu spalinowego i elektrycznego ma wynieść "ponad 1200 km". Ładowanie od 0 do 80 proc. ma przy tym w optymalnych warunkach zająć trochę ponad 20 minut, natomiast tankowanie - to już sami wiecie, ile wam zajmuje.
Co ciekawe, w XC70 zastosowano opcję ładowania dwukierunkowego, co oznacza, że z pokładowego akumulatora można zasilić wybrane urządzenia. Volvo nie podaje konkretnych przykładów poza "akcesoriami kempingowymi".

Niestety Volvo nie było też skore do tego, żeby podzielić się większą liczbą istotnych detali na temat swojego najnowszego modelu. Z komunikatu prasowego możemy się dowiedzieć m.in. o obecności 12,3-calowego ekranu wirtualnych zegarów, 15,4-calowym ekranie centralnym, 92-calowym HUD-zie, a także pakiecie systemów wspierających bezpieczeństwo. Pojawiły się też oczywiście wzmianki o AI, które obchodzą głównie osoby piszące komunikaty prasowe, a nie klientów końcowych.
Z wcześniejszych informacji wiemy natomiast, że auto ma mierzyć około 4,8 m długości, przy rozstawie osi na poziomie 2,85 m. Dostalibyśmy więc auto faktycznie większe od XC60 (4,7 m długości, zbliżony rozstaw osi), ale i wyraźnie mniejsze niż XC90 (4,95 m długości, 2,98 m między osiami).
Można w tym miejscu zadać oczywiście kluczowe pytanie:
Czy faktycznie dostaniemy Volvo XC70?

Odpowiedź brzmi: tak. Zgodnie z komunikatem prasowym Volvo planuje wprowadzić XC70 na europejskie rynki "na późniejszym etapie". I prawdopodobnie w krajach, które przewidują ulgi dla hybryd plug-in - ten model będzie się naprawdę dobrze sprzedawał.