Nowe kombi od BMW nadchodzi. Chcieliście wozić pralki, to wszyscy będziemy cierpieć
BMW postanowiło kontynuować tradycję robienia samochodów z klasą, pełnych elegancji, uroku i odwracających spojrzenia oraz touringów, bo ludzie chcą praktyczności. Nadchodzi nowe kombi od BMW i wychodzi na to, że podzieli praktycznie wszystkich.

Tak, jestem fanem sedanów, aż tak to widać? Żarty na bok. BMW od zawsze kojarzyło się z tym, że nawet samochód rodzinny, jakim z definicji jest kombi (touring dla zatwardziałych fanów), może dawać radość z jazdy. Nieważne czy z przodu oznaczenia wersji znajduje się magiczna litera M, czy jest to typowy rozsądny samochód - kombi od BMW zachowywało wyśmienite właściwości jezdne. Klienci pokochali je i od dekad kupują je na potęgę.
Z lekką niepewnością jakiś czas temu producent zaprezentował M3 Touring i sprzedało się zaskakująco dobrze, więc postanowił zrobić to samo z większym modelem. Najnowszy sukces BMW M5 Touring zaskoczył producenta tak mocno, że bawarska marka postanowiła kuć żelazo póki gorące. Właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnym modelu, który dostanie wersję do wożenia pralki. Tak, pralki, bo nie powinno się przewozić lodówki poziomo.
Nowe kombi od BMW będzie szybkie, ale to jego wygląd wzbudza największe emocje
Jak wszyscy wiemy BMW pracuje nad nową serią 3, która ma być otwarciem na przyszłość i swoistym skokiem zarówno pod kątem designu, jak i osiągów. Nowa trójka ma sprawić, że bawarski producent utrzyma się w czołówkach rankingu sprzedaży segmentu na długie lata. Powstanie wersja spalinowa oraz elektryczna, ale to właśnie w tej drugiej będzie działo się najwięcej. Europa nadal nie cofnęła zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 r., a Chińczycy nadal kochają samochody elektryczne. Oczywiście, coraz mniej niemieckie, bo wolą rodzime produkcje, ale jak to mówią - kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Nowe BMW serii 3 ma czerpać inspirację z tego projektu:

Właśnie dowiedzieliśmy się, że powstanie również wersja kombi tego samochodu. A jak się będzie nazywał? BMW i3 Touring, ładnie i sensownie. Bawarska marka twierdzi, że nadciąga powrót kombi i chociaż klienci kupują głównie SUV-y, to coraz więcej z nich wraca jednak do tradycyjnego nadwozia. Najwidoczniej moda mija, a BMW trwa, niczym pomnik ze spiżu.
Główny szef designu Adrian van Hooydonk opowiedział ostatnio w wywiadzie dla Autocar, że SUV-y odpowiadają za połowę sprzedaży BMW, a w drugiej połowie mieszczą się inne nadwozia.
A co wiemy o nowym BMW i3?
Będzie tylnonapędowe, tak jak nakazuje pismo. Podstawowa wersja ma się legitymować mocą około 300 KM, a wersje mocniejsze zadebiutują później. Najmocniejsza odmiana - M3 będzie mieć aż cztery silniki elektryczne, po jednym na każde koło.
Więcej o BMW przeczytasz w: