REKLAMA

Skoda pokazała pierwsze zdjęcie nowej Octavii. Nowy model rozpoznasz bez trudu

Aktualna Skoda Octavia nadal wydaje się świeżym samochodem, ale tak - jej premiera miała miejsce w 2019 r., więc czas już na nowe. Skoda pokazała, czego możemy się spodziewać.

Skoda pokazała pierwsze zdjęcie nowej Octavii. Nowy model rozpoznasz bez trudu
REKLAMA
REKLAMA

Przynajmniej to, czego możemy się spodziewać z przodu, przy założeniu, że auto znajduje się pod pokrowcem ochronnym, bo w takiej formie została póki co zaprezentowana nowa, odświeżona Skoda Octavia. Już na pierwszy rzut oka widać jednak, że zmiany będą zauważalne bez większych problemów.

Jeśli komuś nie chce się oglądać całego, niezwykle krótkiego nagrania, to tutaj jest to, co powinno przykuć jego uwagę:

nowa skoda octavia

Cała sylwetka pojazdu jest oczywiście mocno zaburzona przez płachtę, więc o większości zmian wizualnych na razie trudno pisać z pewnością, ale przez materiał płachty i tak skutecznie przebijają się reflektory z nowym wzorem. No, unowocześnionym wzorem. Do tej pory bowiem reflektory w Octavii wyglądały tak (przynajmniej w wyższych wersjach albo z dodatkami, bo w niższych jest po prostu pasek-kreska na dole):

Wygląda więc na to, że po nadchodzącym liftingu wzór reflektorów zostanie odwrócony (szkoda, obecny wygląda naprawdę dobrze), a do tego ukośny pas LED zostanie przedłużony w kierunku obramowania atrapy chłodnicy. Do tej pory wzór świetlny w tym miejscu się urywał, natomiast po zmianach będzie biegł kawałek dalej.

Co ciekawe, grafika udostępniona przez Skodę sugeruje, że cała obudowa lampy będzie uformowana w taki właśnie, raczej nietypowy, kształt. Z drugiej strony - wcześniejsze zdjęcia szpiegowskie niczego takiego nie pokazywały, nawet pomimo maskowania, więc zobaczymy, co z tego ostatecznie wyjdzie.

Nowa Skoda Octavia - co wiemy poza tym?

Z rzeczy pewnych - że premiera będzie miała miejsce już w przyszłym miesiącu, więc jeśli ktoś chce mieć koniecznie najnowszą wersją Octavii, to może warto poczekać ze złożeniem zamówienia.

Poza tym można się tylko domyślać, co zobaczymy na scenie za kilka tygodni. Najprawdopodobniej w parze ze zmianą reflektorów pójdą też zmiany w wyglądzie pasa przedniego. Znając życie, profil pozostanie bez większych zmian, a tył będzie cieszył nową grafiką świateł i może nawet innym zderzakiem.

Nie będzie też wielkim zaskoczeniem, jeśli do poliftingowego modelu trafią wszystkie silniki z obecnej generacji. Cennik na rocznik modelowy 2024 uwzględnia bowiem 1.0 TSI, 1.5 TSI, 2.0 TSI, wtyczkowe iV, a także wysokoprężne 2.0 TDI o mocy od 115 do 200 KM. Troche to wprawdzie niedzisiejszo bogata oferta jak na samochód z tej półki cenowej, ale można się chyba tylko cieszyć i liczyć na to, że okrojenie tej gamy nie jest planowane.

Kluczowe pytanie pozostaje niestety bez odpowiedzi.

I nie dotyczy ono ani cen, ani tego, czy będzie w środku może jakiś większy ekran. Kluczowym pytaniem jest to, czy w tym wnętrzu po odświeżeniu:

Znajdzie się miejsce dla tych pokrętełek z nowego Superba:

REKLAMA
nowa skoda superb technologia

Szanse na to są wprawdzie pewnie niewielkie, ale kto wie - prawdopodobnie sporo osób najbardziej ucieszyłoby się właśnie z takiego dodatku. Możliwe jednak, że trzeba z tym będzie poczekać na kolejną "dużą" generację Octavii.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA