Tak wiele musimy się nauczyć. Yamaha wprowadza skuter z 37 km zasięgu
Yamaha Neo's, taki mentalny następca modelu Neos, to elektryczny skuter z zaskakująco niedużym zasięgiem. Jak się zastanowić, to ma to sens.
Yamaha wprowadza na rynek elektryczny skuter z zasięgiem 37 kilometrów. Będzie nazywał się Neo's, choć Yamaha zapisuje to jako NEO'S. Dobrze wam klika w głowie, Yamaha już miała skuter o podobnej nazwie. Był to motorower o nazwie Neos. Oprócz nazwy, łączy je to, że Neo's to odpowiednik modeli o pojemności silnika 50 ccm, czyli tyle, ile miał Neos. Neo's ma moc 2,5 kW.
Żarty się skończyły, teraz pora się czegoś nauczyć.
Ile zasięgu potrzebujemy?
Oto jest kluczowe pytanie w przypadku pojazdów elektrycznych. Jeśli nigdy nie ruszymy nimi w trasę, wszelkie ograniczenia wynikające z krótkiego zasięgu i długotrwałego ładowania nie będą nas dotyczyć. W mieście zazwyczaj wystarczy nam zasięgu, a skuterem elektrycznym nigdy w żadną trasę się nie wybierzemy.
Katalogowe 37 kilometrów Neo'sa możemy zwiększyć za pomocą dodatkowej baterii. Z nią przejedziemy 68 kilometrów. Zasięgu na przejazd do pracy i z powrotem powinno wystarczyć w większości europejskich miast. Nawet po bułki uda nam się jeszcze zajechać. A co ma zrobić ktoś, komu nie wystarczy?
Kupić inny pojazd
Może kupić dodatkową baterię, albo sięgnąć po innym pojazd. Tak po prostu. Śmiem twierdzić, że niewiele jest osób, które pragną codziennie przejeżdżać 68 kilometrów elektrycznym motorowerem. To pojazd wybitnie na krótkie dystanse i nikt nie udaje, że ma służyć do wędrówek po bezdrożach. Policzcie z ręką na sercu wasze dzienne przebiegi i przyznajcie, że 37 kilometrów to czasami bywa aż nadto. Szczególnie, jeśli wyłączycie z tego równania rozwożenie dzieci.
Neo's zapewne nie zyska wielkiej popularności wśród dostawców pizzy, na co liczyć mogła wersja spalinowa. Użytkownik prywatny może go ładować bez wyjmowania akumulatora lub zabrać go do domu (waży 8 kg) i tam podpiąć do ładowarki. Pełne ładowanie ma zajmować koło 8 godzin. Jedna noc przy domowym gniazdku wystarczy, by na drugi dzień cieszyć się pełnym zasięgiem.
Zasięg podawany jest dla temperatury akumulatora (umieszczonego pod siedzeniem) w wysokości 25 stopni Celsjusza. W Polsce w listopadzie może się trochę skrócić, jeśli nie nocuje w cieplutkim garażu. Akumulator 50,4 V/19,2 Ah zasila silnik, który umieszczony jest w piaście tylnego koła. Możemy ratować się jeszcze trybem jazdy Eco, który obniża moc do 1,58 kW przy 30 km/h, a prędkość maksymalna ograniczona do 35 km/h. Taki bieg dojazdowy do gniazdka.
Yamaha Neo's - cena
Polskiej nie znam, ale w euro Neo's ma kosztować 3 099, w Niemczech 3 324 euro. Przy obecnym kursie to ponad 15 tys. zł. Są na rynku tańsze i droższe pojazdy o podobnych parametrach, choć zasięg zazwyczaj mają większy. Po początkowym zdziwieniu, 37 kilometrów można jednak uznać za wystarczające.
Jeździłem kilkoma elektrycznymi jednośladami i zawsze towarzyszyła mi jedna myśl: dobrze byłoby mieć zawsze pod domem taki pojazd zbliżonymi zastosowaniami do roweru. Zawsze na ciebie czeka, jest cichy i jeździ się nim praktycznie za darmo. Motorowerem wprawdzie można okrążać świat, ale raczej rzadko przejeżdża się nim kilkadziesiąt kilometrów dziennie (*nie dotyczy dostawców jedzenia). Moje zdanie powinno podzielić 10 tys. osób, bo taką zaplanowano roczną sprzedaż w Europie.