Nowa Dacia Logan wygląda obłędnie. Popatrz na nią z tęsknotą
Dacia Logan była obiektem drwin ze względu na jakość materiałów, wygląd i osiągi. To się już dawno zmieniła, a najnowsza wersja sprawia, że gdybym był bardziej sentymentalny, to zacząłbym szlochać. Ma świetny wygląd, nowy silnik z LPG i do tego jest tania.

Dacia Logan nie miała łatwego życia. Pierwsza generacja była okropna pod każdym możliwym względem, ale za to była tania, więc zaroiło się od niej na ulicy. Druga generacja wyglądała już trochę lepiej, a kulminacją była trzecia, która na naszym rynku była oferowana przez zaledwie rok i później zniknęła. Została na biedniejszych rynkach, więc być może producent doszedł do wniosku, że jesteśmy zbyt bogaci na Dacię Logan. Jest jednak obecna w Rumunii i tam właśnie trzecie generacja otrzymała lifting, który sprawił, że westchniecie.
Dacia Logan - lifting jak z programu o hollywoodzkich gwiazdach
Zmiany stylistyczne są spore i sprawiły, że na Logana patrzy się z przyjemnością. Tym samym został upodobniony do najnowszych liftingów modeli Sandero i Jogger. Mamy więc nowe światła z sygnaturą LED, grill z białymi punktami, nowe logo. Zmiany są na tyle istotne, że nie da się pomylić nowej odmiany.

W środku mamy łopatki za kierownicą (!), ale musielibyście zamówić wersję z automatyczną skrzynią biegów. W wyższych wersjach wyposażenia znajdzie się 10-calowy ekran multimediów i 7-calowy wyświetlacz kierowcy.

W środku znajdziecie dwa punkty mocowania YouClip, więc możecie dokupić akcesoria dedykowane temu rozwiązaniu albo po prostu powiesicie na nich parasol, a parasol we wnętrzu to już prawie poziom Rolls-Royce'a.

Najważniejsze zmiany zaszły pod maską i co więcej - do Polski też trafi taki układ napędowy, będziecie mogli go zamówić do Dustera. Mowa o silniku Eco-G 120 z fabryczną instalacją LPG. Pojemność to 1,2 l, liczba cylindrów to 3, a koni jest 120. Można zamówić go w parze z manualną lub automatyczną skrzynią biegów. Zbiornik na LPG ma pojemność prawie 50 litrów. Zasięg? 1590 km, więc idealnie, żeby zwiedzić pół Europy.

Oprócz tego nadal dostępny będzie silnik 1.0 TCe o mocy 100 KM z manualną skrzynią, silnik 1.0 TCe o mocy 110 KM z automatem i uwaga - prawdziwy dinozaur - wolnossący silnik SCe o mocy 65 KM, w którym przyspieszenie mierzy się kalendarzem.

I tylko szkoda, że tego Logana nie ma w Polsce, bo po ostatnim liftingu dostał całą masę asystentów jazdy i systemów bezpieczeństwa, więc mógłby być oferowany i u nas, ale najwidoczniej jesteśmy zbyt bogaci na Logana.
Więcej o Dacii przeczytacie w: