Nie musisz już szukać ładowarki - ta ładowarka będzie szukać ciebie
To co widzicie, to mobilna ładowarka o nazwie Megawatt, którą przygotował japoński potentat w branży ciężkiej maszynerii - Komatsu. ma za zadanie ładować pojazdy elektryczne, którym może być daleko do wszelkiego rodzaju ładowarek stacjonarnych.

Elektryfikacja dosięga nie tylko samochody osobowe, ale też ciężki sprzęt budowlany. Problem w tym, że im większa maszyna, tym więcej energii potrzebuje, a gdy jej zabraknie w takim miejscu jak rozległa budowa, czy kamieniołom, to próżno szukać ładowarki w obrębie kilku metrów.
Jednak z rozwiązaniem przychodzą japońscy eksperci w dziedzinie ciężkiej maszynerii - Komatsu. Uważają, że dzięki nowej mobilnej stacji ładowania nazwanej Megawatt, wprowadzą rewolucję.
To dzieło współzałożyciela Tesli
Wraz z Komatsu, Megawatta opracowała firma Dimaag, z której w największym stopniu swoją rękę przyłożył także Ian Wright, niegdyś współzałożyciel firmy Tesla, Inc., a obecnie wiceprezes ds. inżynierii w Dimaag.
Mobilny system ładowania Megawatt (nazwany także skrótowo MWCS) ma dojechać wszędzie tam, gdzie jest potrzebny - dowolne miejsce na placu budowy, czy gdziekolwiek indziej, gdzie w użyciu jest ciężka maszyneria. Następnie będzie w stanie szybko dostarczyć wystarczającą ilość energii, aby ponownie można było uruchomić maszyny elektryczne, a następnie zaprząc je do dalszej pracy. Komatsu przewiduje, że będzie krążyć po placu budowy, doładowywać potrzebujące tego maszyny, po czym zjedzie na bazę, aby samemu pobrać potrzebną energię.
MWCS może pochwalić się kompaktowym, wysokowydajnym przetwornikiem DC-DC i systemem magazynowania energii akumulatorowej (BESS). Może służyć zarówno do szybkiego ładowania, jak i ładowania podtrzymującego w przerwach między zmianami. Zarówno akumulator, jak i jego systemy sterowania wykorzystują zaawansowane rozwiązania do zarządzania temperaturą, które według twórców optymalizuje zarówno bezpieczeństwo, jak i żywotność akumulatora podczas dostarczania dużej mocy.
W dostosowaniu do różnych warunków, MWCS jest wyposażony w opony AT klasy budowlanej, oraz napęd cztery koła, czy dwie osie skrętne.
Więcej o pojazdach elektrycznych przeczytasz tutaj:
Aż 6 MW mocy
Pokazany powyżej prototyp MWCS wyposażono w akumulator o mocy 295 kWh i złącze MCS zapewniające do 1500 A i 1000 V mocy. System jest zaprojektowany tak, aby można go było skalować do aż 6 MW, co ma pozwolić na ładowanie największych pojazdów elektrycznych.
Jak twierdzi Ian Wright, napęd elektryczny pasuje do pojazdów terenowych i budowlanych jeszcze bardziej, niż silniki diesla. Wymaga ona jedynie praktycznych rozwiązań, które potrzebują po prostu systemów ładowania; a MWCS to jedynie jedna z opcji.
MWCS zadebiutował na targach budowlanych Bauma na początku tego roku. Oczekuje się, że testy w warunkach rzeczywistych rozpoczną się w tym roku, jednak o potencjalnym rozpoczęciu produkcji jeszcze nie wiadomo nic.