REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości /
  3. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Dostał 10 tys. zł grzywny od policji. Jak to? Przecież nie ma takich wysokich mandatów

Pewien kierowca w Sulęcinie ze sprawiedliwością na drodze się nie minie. Zapewne zapłaci 10 tys. zł, ale tak wysokiego mandatu dostać się nie da.

11.05.2022
10:57
podziękowanie za mandat
REKLAMA
REKLAMA

Czasami spóźniam się na jakiś dobry nagłówek i jak już pójdzie do internetu 1500-sto-900 takich samych tytułów, to nie chcę pisać kolejnego identycznego. 10 tys. zł grzywny - to jest właśnie taki dobry nagłówek. Nie chcę też pozbawiać naszych czytelników takiej dobrej i pouczającej historii, mam więc inny sposób. Wyjaśnię, dlaczego opisywany kierowca wcale nie zapłacił 10 tys. zł, choć można odnieść takie wrażenie, że kasę wyciągnął już z kieszeni.

10 tys. zł grzywny w Krzeszycach

Policja z Sulęcina opisała, ku przestrodze, przypadek pewnego kierowcy Volkswagena. Przekroczył on prędkość w terenie zabudowanym o 67 kilometrów na godzinę. Jak się okazało, nie było to jego jedyne wykroczenie. Nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a pojazd był niesprawny technicznie. Niestety, kierowca nie miał też uprawnień do zasiadania za kierownicą. Zostały mu już zatrzymane za wcześniejsze wykroczenia i powinien ponownie sprawdzić swoje kwalifikacje zanim uprawnienia odzyska.

przekroczenie prędkości w zabudowanym
Źródło: lubuska policja

Wykroczeń było sporo, dlatego kara musi być też surowa. Kierowca miał być ukarany grzywną w wysokości 10 tys. zł. To może zdziwić część czytelników, gdyż maksymalna wysokość mandatu to 5 tys. zł, a wyższą kwotę może nałożyć sąd. Skąd więc 10 tys. zł grzywny, skoro nie było jeszcze sprawy w sądzie? Policja z Sulęcina wszystko mi wyjaśniła.

Wniosek do sądu

Maksymalna wysokość mandatu od początku tego roku wynosi 5 tys. zł. Jeżeli nastąpi zbieg wykroczeń, ta kwota może urosnąć do 6 tys. zł. Taką wysokość może nałożyć na nas policjant. Przed zmianą przepisów ta kwota wyhamowywała na 1 tys. zł. Nietrudno zauważyć, że 10 tys. zł, to więcej niż 6 tys. zł. Skąd więc wzięła się tak kwota 10 tys. zł?

W komunikacie policji o tym kierowcy przeczytamy, że Poddał się on karze 10 tysięcy złotych grzywny oraz zakazowi prowadzenia pojazdów na okres 6 miesięcy. Grzywnę w takiej wysokości może ustanowić tylko sąd, może sięgać ona nawet 30 tys. zł, lecz sprawy w sądzie jeszcze nie było.

REKLAMA

Policjant na miejscu może zdecydować o skierowaniu wniosku do sądu i to właśnie się wydarzyło. We wniosku określił wysokość kary finansowej i okres, na jaki kierowca Volkswagena powinien otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów. Z wysokością tej kary zgodził się kierowca, ale sprawa nie jest przesądzona. Sąd może rozszerzyć zakres kary. Może zasądzić grzywnę w wyższej wysokości i wydłużyć okres zakazu prowadzenia pojazdów.

Tak właśnie należy odczytywać tytuły: 10 tys. zł grzywny do zapłaty. To nie jest kwota już zapłacona, a grzywna, którą może orzec sąd. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA