REKLAMA

Teraz rozumiem, dlaczego amerykańska motoryzacja ma się źle. Ranking pokazuje okrutną prawdę

W USA został opublikowany coroczny ranking marek motoryzacyjnych od Consumer Reports. Pierwsze i drugie miejsce jest co najmniej zaskakujące, ale prawdziwy szok to pozycje zdobyte przez amerykańskie firmy. Teraz rozumiem, dlaczego motoryzacja w USA ledwo zipie.

USA Consumer Reports
REKLAMA

Amerykańska firma audytowa Consumer Reports opublikowała coroczny raport motoryzacyjnych marek. Firma audytorska klasyfikuje producentów na podstawie średniej oceny wynikającej z kombinacji wyników testów (co najmniej dwóch aktualnych modeli), ocen bezpieczeństwa, danych dotyczących niezawodności oraz ze satysfakcji klientów.

Samo CR twierdzi, że ten raport ma pokazać klientom gdzie lokować swoje pieniądze oraz których marek unikać. Spojrzałem na tę listę i jasno z niej wynika, że Amerykanie radzą omijać amerykańskie marki szerokim łukiem. Nic dziwnego, że Stellantis, Ford, czy GM nie mają lekkiego życia...

REKLAMA

Zwycięskie pierwsze miejsce należy do Subaru

To ciekawe, ponieważ w oczach Europejczyków marka jest postrzegana jako ta, która za wszelką cenę chce odseparować się od swoich największych sukcesów (sportowe modele STI). Zamiast rozgrzewających serce maszyn japońska firma ma wąską gamę drogich aut z silnikami o mało imponujących parametrach. Zupełnie inaczej postrzegają to w USA i dla amerykanów Subaru jest najlepsze. Ja jeździłem przez rok „nudnym” Subaru o niby zbyt małej mocy i trochę ich rozumiem - moje wiekowe Legacy kombi to było po prostu dobre, wierne, bezpieczne i przewidywalne auto.

Na drugim miejscu jest BMW.

Podium zamyka Lexus. 

To dowód na to, że koncern Toyota naprawdę potrafi robić dobre samochody i światowa renoma japońskiego giganta nie bierze się z nikąd. Obecność na podium Lexusa, a nie Toyoty pokazuje również, jak genialną robotę wykonali marketingowcy z Japonii ze wprowadzeniem na rynek marki premium. No dobrze, a gdzie w takim razie jest marka Toyota? Zajmuje dopiero dziewiąte miejsce, ponieważ (jak podaje CR) marka ma w swojej ofercie modele o mieszanych rezultatach. Niektóre auta uzyskują wysokie wyniki - np. Toyota Camry - podczas gdy inne otrzymują słabe oceny. Jako przykład gorzej ocenianego modelu pojawia się Tacoma, która nie spełniła oczekiwań podczas testów drogowych oraz w aspekcie przewidywanej niezawodności.

A jak jest z amerykańskimi markami? Tragicznie.

Najwyższe miejsce w rankingu - szesnastą pozycję - uzyskał Chrysler. Nawet CR podaje, że owy „sukces” zawdzięcza tylko i wyłącznie wąskiej ofercie: Pacifica, Pacifica Hybrid. W powietrzu wisi stwierdzenie, że „nie mieli czego bardziej popsuć”.

Dalej jest tylko gorzej. Buick jest na siedemnastym miejscu, Tesla na osiemnastym, a flagowy Cadillac na dwudziestym pierwszym. Z kolei w ostatniej dziesiątce klasyfikacji jest aż sześć innych amerykańskich marek wymieszanych m.in. z Land Roverem oraz Alfą Romeo. Poniżej znajdziecie pełną listę, ale jeszcze zanim waszym oczom ukaże się obrazek, to pozwolę sobie podsumować i zacytować Consumer Reports:

"Na liście znajduje się siedem marek, które nie mają w ofercie ani jednego modelu rekomendowanego przed Consumer Reports. Są to Lincoln, Alfa Romeo, Dodge, GMC, Land Rover, Rivian i Jeep. Te firmy znajdują się wśród najniżej ocenionych."

Powyższy raport dobitnie pokazuje, jak amerykanie wypowiadają się o rodzimych produktach. Jankesi sugerują, że na podstawie zgromadzonych przez nich danych klienci powinni kupować japońskie, koreańskie oraz niemieckie samochody, a swoje własne omijać szerokim łukiem. Takie czasy.

raport Consumer Reports
REKLAMA

Źródło: Consumer Reports

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-31T13:51:48+02:00
Aktualizacja: 2025-03-31T08:01:02+02:00
Aktualizacja: 2025-03-28T18:25:26+01:00
Aktualizacja: 2025-03-28T15:21:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-28T11:31:11+01:00
Aktualizacja: 2025-03-28T10:47:23+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA