Citroen Ami zmierzy się z rywal-ami. Będziesz mógł pojeździć, ale nie będziesz mógł kupić
Mają cztery koła, dach, drzwi, silnik i na upartego można uznać, że są to samochody - po prostu malutkie. Jest tylko jeden haczyk - Mobilize Duo ani Mobilize Bento nie będzie się dało kupić. Ale jak najbardziej będzie można nimi jeździć.
![Citroen Ami zmierzy się z rywal-ami. Będziesz mógł pojeździć, ale nie będziesz mógł kupić](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/10/mobilize-duo-bento-11-min-1180x645.jpg)
Gdyby ktoś nie wiedział przy tym, czym jest Mobilize, to jest to spółka Renault, której celem jest właśnie dostarczenie ludziom samochodów, których... nie można kupić. I te samochody będą wyglądały tak:
![Mobilize Duo](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/10/mobilize-duo-bento-9-min.jpg)
Oraz - gdyby ktoś zakrzyknął właśnie "a co, jeśli będę chciał kupić 120 butelek wody na rodzinną kolację?!" - tak:
![Mobilize Bento](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/10/mobilize-duo-bento-2-min.jpg)
Mobilize Duo i Bento - co to właściwie jest?
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/10/mobilize-duo-bento-3-min.jpg)
Czterokołowce - nawet producent niespecjalnie chce je nazywać samochodami - które mają rywalizować z podobnymi konstrukcjami, takimi jak cudowny (aczkolwiek nie idealny) Citroen Ami. Z tą oczywiście różnicą, że Mobilize Duo i Bento będą dostępne wyłącznie w ramach abonamentu, natomiast po Ami można przyjść z gotówką i nikt nie będzie na nas krzywo patrzył.
Jak można się domyślić po obrazkach - Mobilize Duo jest wersją osobową tej konstrukcji, która - i tego można się domyślić po nazwie - zmieści na pokładzie dwie osoby, jedną siedzącą z przodu, jedną siedzącą z tyłu. Patrząc na zdjęcia, w praktyce będzie to raczej pojazd jednoosobowy, ale może na krótki przejazd ktoś zdecyduje się na miejsce z tyłu, zamiast np. stać na deszczu i czekać na tramwaj.
Teoretycznie, według zapewnień z komunikatu prasowego, z tyłu usiądzie osoba o wzroście do 1,8 m. Nie chciałbym tego testować.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/10/mobilize-duo-bento-5-min.jpg)
Mobilize Duo, w swoim nadwoziu o długości 2,43 m, szerokości 1,3 m i wysokości 1,46 m zmieści też podobno dwie walizki kabinowe, więc będziecie mogli spokojnie zostawić swoje X5 w domu - na transport laptopa do biura powinno wystarczyć jednak takie Duo.
A jeśli nie, to jest Mobilize Bento, czyli wersja cargo, która pomieści w swoim uroczym plecaczku 700 l bagażu. Wszystkie kompaktowe SUV-y dłuższe o ponad 2 metry zastanawiają się, jak to w ogóle jest możliwe.
Panie, a ile taki poleci?
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/10/mobilize-duo-bento-4-min.jpg)
Uwaga - 80 km/h, choć pewnie trzymanie pedału przyspieszenia w podłodze negatywnie wpłynie na - oczywiście elektryczny - zasięg na poziomie maksymalnie 140 km.
Prawdopodobnie jednak częściej wybieranym wariantem będzie ten drugi - z prędkością ograniczoną do 45 km/h. Powód? W niektórych europejskich krajach taka konstrukcja nie będzie wymagała prawa jazdy, więc nie trzeba się będzie przejmować tym, czy pada albo, czy wieje. Wersja z ograniczeniem do 80 km/h będzie oczywiście wymagała już normalnych uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Kiedy i za ile?
Mobilize Duo - w przyszłym roku. Mobilize Bento - rok później. Cen na razie nie podano, ale Duo ma być oferowane w modelu subskrypcyjnym w pakiecie "ze wszystkim" - po stronie użytkownika ma być tylko ładowanie akumulatora. Co ciekawe, Mobilize obiecuje umowy nawet na zaledwie 3 miesiące, więc faktycznie będzie można wynająć samochód tylko na chwilę - a potem się z nim pożegnać.
I wszystko pięknie, pewnie na niektórych rynkach w Europie będzie się sprzedawać świetnie. Może nawet to jest faktycznie idealne rozwiązanie do jazdy po mieście. Tylko nie jestem pewien, czy chciałbym w takim Duo uczestniczyć w kolizji z jakimś rozpędzonym korpo-SUV-em, którego kierowca strasznie bardzo spieszy się na kompletnie nieistotne spotkanie. To mogłoby skończyć się dla mnie średnio przyjemnie.