Chiński SUV od Leapmotor zaraz będzie w Europie. Spalanie: 0,4 litra. Zasięg: tak
Jeden z nowszych, chińskich rywali o kawałek tortu zwany rynkiem europejskim - Leapmotor należący do koncernu Stellantis - poszerza swoją ofertę. Już niedługo do wersji w pełni elektrycznej SUV-a C10 dołączy odmiana ze spalinowym przedłużaczem zasięgu.
Kojarzycie Leapmotor i ich model C10? Będzie sprzedawany w Polsce. Właśnie ogłoszono wprowadzenie na rynek nowej wersji tego SUV-a, takiej z przedłużaczem zasięgu (REEV). Oficjalny debiut ma nastąpić na salonie samochodowym w Brukseli w dniach 10-19 stycznia 2025 r.
Teraz będzie miał zasięg prawie 1000 km
Rolę generatora będzie pełnić 1.5-litrowy silnik benzynowy, który będzie dostarczać energię do akumulatora o pojemności 28,4 kWh, w momencie gdy obniży się jej poziom. Silnik elektryczny będzie miał moc 215 KM.
Zasięg na samym napędzie elektrycznym w wersji REEV wynosi 145 km, zaś silnik spalinowy zwiększa go do 950 km. Szybkie ładowanie akumulatorów ma trwać 18 minut i może dołożyć do 72,5 km zasięgu. W trybie mieszanym (gdy aktywowany jest silnik spalinowy) C10 REEV ma zużycie paliwa na poziomie 0,4 l/100 km i emisję CO2 na poziomie 10 g/km.
Tak jeździ i prezentuje się Leapmotor C10:
Kierowca będzie mógł wybrać preferowany tryb energii za pomocą szybkich komend na ekranie na konsoli środkowej. Dostępne tryby obejmują opcje priorytetowego korzystania z napędu elektrycznego oraz zwiększenia mocy układu napędowego.
Więcej o chińskich samochodach elektrycznych w Europie przeczytasz tutaj:
Wyposażenie powinno być takie samo, co w wersji elektrycznej
Jeśli chodzi o rzeczy nie związane z napędem, to powinny być one przejęte w pełni z wersji w pełni elektrycznej, którą już zdążyliśmy poznać. A zatem w wyposażeniu znajdziemy m.in. elektrycznie regulowane fotele, ładowarkę indukcyjną, 12-głośnikowy system audio i system informacyjno-rozrywkowy z 14,6-calowym ekranem na konsoli środkowej.
Wersja w pełni elektryczna konkuruje m.in. z Teslą Model Y i Volkswagen ID.4. Nad rywalami ze Stanów Zjednoczonych i Niemiec góruje przede wszystkim ceną - w Polsce mają one startować od 160 tys. zł.