Dacia Duster w edycji kolekcjonerskiej. Kupuj w celach inwestycyjnych, ona tylko podrożeje
TO SIĘ DZIEJE! Powstała kolekcjonerska Dacia Duster. Pora wkładać pomarańczowe spodnie i szybko ją zamawiać, bo za 10 lat będzie warta tyle, co dom.
Ziściło się marzenie milionów klientów na całym świecie. Po latach epatowania prestiżem kultowa Dacia Duster doczekała się edycji kolekcjonerskiej. Nie mogę przestać podziwiać drogi, jaką przeszła Dacia — od bardzo budżetowej marki, po najlepszy wybór w kategorii cena/jakość. Jeszcze kilka lat temu wielu ludzi z politowaniem kiwało głowami, że Dacia to śmierdzące plastiki, że to niska jakość, a ona niestrudzenie pchała dalej swoją wizję na tanie i solidne auta. Zdecydowała się nawet na nazwanie jednej z wersji wyposażenia Dustera mianem Prestige. I teraz po latach konsekwentnego podążania własną ścieżką mamy edycję kolekcjonerską. Ale to jest dobre.
Kolekcjonerska Dacia Duster nosi miano Mat Edition
Nie wiemy o niej wiele, ale informacja prasowa brzmi obiecująco. Duster w tej wersji ma mieć limitowany kolor lakieru, a jako podstawa do jej zbudowania posłuży wersja TCe 150 EDC. Oznacza to, że pod maską znajdzie się silnik o pojemności 1,3 l i mocy 150 KM, za przeniesienie mocy będzie odpowiadać skrzynia automatyczna, ale niestety napęd będzie trafiał tylko na jedną oś. Dacia Duster Mat Edition ma mieć najlepsze dostępne wyposażenie, ale jej wygląd poznamy dopiero za 10 dni. Wtedy zostanie zaprezentowana na paryskich targach samochodowych.
Paryż to światowa stolica mody, więc wybór miejsca na premierę nie jest przypadkowy. Dacia Duster Mat Edition wniesie markę na nowy poziom. Tym modelem Dacia dołączy do największych graczy, którzy uwielbiają robić edycje kolekcjonerskie. Jestem pod wrażeniem. Gdybym tylko był kolekcjonerem, to już biegłbym złożyć zamówienie. Postawiłbym ją obok limitowanych wersji Ferrari, czy innych typowych aut kolekcjonerskich. Najwięksi entuzjaści motoryzacji zazdrościliby mojego kolekcjonerskiego okazu.
Podążaj za marzeniami
Urmează-ţi visul, tak brzmi to po rumuńsku. Podejrzewam, że takie hasło wisi w głównej siedzibie Dacii, zaraz obok cerul este limita. Kolekcjonerska Dacia Duster. Dolary przeciw orzechom, że nawet najwięksi wizjonerzy nie śnili o takim rozwoju marki. Wkładajcie pomarańczowe spodnie (służbowy strój kolekcjonerów), wsiadajcie w swoje prywatne odrzutowce i pędźcie do Paryża, zanim wykupią wam Mat Edition. Nie można przejść obojętnie obok takiej okazji.