REKLAMA

Porównali jakość dróg na całym świecie. Polska w trzeciej dziesiątce, ale są powody do zadowolenia

Są też niestety powody do zmartwienia, bo jeśli chodzi o sieć dróg, ogólną jakość dróg i bezpieczeństwo, to Polska ma daleko do liderów rankingu. 

jakość dróg polska
REKLAMA
REKLAMA

Co to za ranking?

Przygotowany przez Zutobi i uwzględniający kilka interesujących parametrów. Po pierwsze - uwzględniona została gęstość sieci drogowej, w przeliczeniu na 100 000 km2 powierzchni kraju. Podano też śmiertelność w wypadkach drogowych na 100 000 mieszkańców, jakość dróg (dla lat 2014-2019) i procentową poprawę albo pogorszenie tej jakości.

Skąd pochodzą dane na temat jakości dróg? Według autorów raportu - z serwisu TheGlobalEconomy.com. Dane z GE z kolei pochodzą z materiałów publikowanych przez World Economic Forum, więc można już zacząć zakładać foliowe czapeczki.

Jak wygląda jakość dróg w naszym kraju? Polska zdecydowanie ma co poprawiać - i robi to.

Obecnie nasza ocena w tej kwestii - jeśli chodzi o sam stan - to niezbyt imponujące 4,3, z czym pewnie zgodzi się każdy. Dużo lepsze wyniki notują m.in. Niemcy, Austria, Holandia, Szwajcaria, Szwecja czy Hiszpania. Tutaj chyba też nikt nie będzie dyskutował. Zdecydowanie nie jesteśmy natomiast w tej kwestii najgorsi - niższe oceny przyznano chociażby drogom w sąsiednich Czechach.

Na plus Polsce trzeba zaliczyć fakt, że ta ocena (dla przypomnienia - za 2019 rok) jest i tak gigantycznym progresem. W porównaniu do 2014 r. poprawiliśmy naszą ocenę o ponad 1/5. Możliwe, że gdyby pojawiły się nowsze dane, to bylibyśmy jeszcze wyżej.

Jeśli chodzi o gęstość dróg, to mamy (a właściwie mieliśmy) 134 323 km dróg na 100 000 km2 powierzchni. Na tle takiej Holandii czy Francji nie jest to wybitny wynik, ale idzie nam w tej kwestii zdecydowanie lepiej niż wspomnianym Czechom czy Portugalczykom.

Niestety bardzo kiepsko wypadamy, jeśli chodzi o śmiertelność na drogach. W 2019 r. było to 8,18 śmierci na 100 000 mieszkańców. Gorszy wynik zanotowało w zestawieniu dopiero USA - i to na miejscu 36., podczas gdy Polska trafiła na miejsce 21. O dziwo Stany Zjednoczone otrzymały wyższą ocenę w kwestii jakości dróg niż Polska - debatowałbym.

Ostatecznie udało nam się zdobyć całe 5,69 punktu na 10 możliwych. Nie jest to taki zły wynik, ale liderów jeszcze długo nie dogonimy.

Gdzie są najlepsze drogi na świecie?

W Singapurze oraz - czekałem sporo czasu, żeby móc to wreszcie napisać - w Holandii. Ten pierwszy zdobył 9,44 punktu, natomiast Holandia - 8,62.

Jednocześnie Królestwo Niderlandów ma jedną z najgęstszych sieci drogowych na świecie i najgęstszą w Europie, pomijając mikrokraje. Na każde 100 000 km2 powierzchni przypada tutaj aż 334 892 km dróg, co daje wynik niemal dokładnie dwukrotnie lepszy niż w kojarzących się z wieczną jazdą samochodem Niemczech.

Czyli można jednocześnie lubić rowery i samochody. Kto by pomyślał - no, może poza tymi, którzy widzieli wielopiętrowe skrzyżowania wielopasmowych autostrad w Holandii. Albo niesamowicie gęstą sieć bardzo wąskich dróg lokalnych.

A gdzie jest najgorzej?

Ostatnie trzy miejsca zajęły Kuwejt, Kostaryka i Gruzja, ale nie jest to pełny obraz. Przykładowo w Kuwejcie w wypadkach drogowych ginie średnio 18,99 osoby na 100 000 mieszkańców. W Arabii Saudyjskiej, z drogami ocenionymi dużo wyżej niż w Kuwejcie i w Polsce - 36,13 (!).

Wysoko oceniona za jakość dróg Malezja ma z kolei rzadką sieć drogową i również ogrom ofiar (22,76). Zjednoczone Emiraty Arabskie dostały szóstkę za jakość dróg, ale co z tego, skoro i tam trup ściele się gęsto (11,25).

Przydałby się jakiś wniosek.

REKLAMA

Ale niestety będzie z tym trudno. Z jednej strony wysoka jakość dróg i gęsta sieć powinny skutkować bardzo ograniczoną liczbą wypadków, ale przykładowo Holandia przegrywa na wypadkowość z Wielką Brytanią, która ma i gorszej jakości drogi, i rzadszą sieć drogową. Z kolei Słowacja ma gorsze drogi od nas i mniej gęstą siatkę dróg, ale za to ofiar jest na nich statystycznie zdecydowanie mniej. Tak samo Czarnogóra, która już w ogóle przegrywa z nami w każdej możliwej kwestii, wygrywa, jeśli chodzi o śmiertelność.

Niestety więc nie ma prostej korelacji między jakością dróg - a przynajmniej wyrażoną w taki sposób, jak dane źródłowe tego raportu - i gęstością sieci drogowej, a wypadkowością. A szkoda, bo pewnie dałoby się wtedy ulepić jakiś lepszy tytuł do tego tekstu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA