REKLAMA

Jak umyć samochód za 5 zł? Chciałem niskim kosztem zabłysnąć przed rodziną

Nadchodzą święta, jest brudno, a przed rodziną trzeba zabłysnąć czystym samochodem. Pojawia się pytanie: jak umyć auto za 5 zł na myjni samoobsługowej? Więcej wydać się nie opłaca, bo zaraz z powrotem będzie brudne.

jak umyć auto za 5 zł
REKLAMA
REKLAMA

Wielu kierowców stoi w obliczu tej ważnej decyzji. Waha się, czy pojechać na święta brudnym samochodem i nie zaprezentować się godnie, czy zmarnować pieniądze na myjni, bo w taką pogodę można równie dobrze wynurzać banknoty w błocie. Tak na marginesie, po co pakuje się prezenty, skoro zaraz są rozpakowywane?

Mnie prezencja auto obchodzi ujemnie, ale specjalnie dla was podjąłem ten trud i sprawdziłem, czy da się umyć samochód za 5 zł na myjni samoobsługowej. Wiem, co trzeba zrobić, żeby tego dokonać, a dla utrudnienia na myjnię wziąłem biały samochód. Jedni powiedzą, że należy być szybkim, ja powiem, że należy być przebiegłym.

jak umyć auto na myjni
Smrodek i brudek.

Czy w okolicy jest dobra myjnia?

Wybór myjni może być ważnym elementem całej operacji. Należy zdać się tutaj na opinie sąsiadów, gdzie oni jeżdżą. Im bardziej grzybowy sąsiad tym lepiej, oni mają nosa do takich spraw. Jeśli sąsiad mówi: tam nie domywa, niech to będzie znak dla ciebie, tam nie jedź.

Czy myjnia posiada funkcję zatrzymywania programu?

Oto kolejny ważny element, który pozwoli wam tę operację wykonać bez nadmiernego pośpiechu. Jeśli myjnia nie posiada funkcji zatrzymywania programu, należy wyposażyć się w równowartość 5 zł w mniejszych nominałach. W przypadku braku stopu, na początek wrzućcie 2 zł, a potem przerwa przed kolejną monetą.

brudny samochód
Tego samą lancą tak łatwo nie doszorujesz.

Nie da się domyć samochodu za 5 zł

To nie jest spoiler, ale półspoiler. Nie jest możliwe domycie mocno zabrudzonego samochodu, z wielotygodniowym brudem, za pomocą samych programów na myjni. Lekkie letnie zakurzenie może się udać spłukać, ale nie wbity brud. Kluczowa w próbie mycia auta za 5 zł będzie szmata.

brudny zderzak

Własne przyrządy do mycia na myjni

Nie wiem, czy namiętnie studiujecie regulaminy myjni samoobsługowych, ale tam jest pewien istotny punkt. Na większości z nich nie można używać własnych narzędzi, a czas jaki możecie spędzić z gąbką, czy ścierką na stanowisku do mycia jest ograniczony, jeśli w ogóle dozwolony. Jeśli chodzicie 20 minut ze ścierą dookoła samochodu i nie lejecie wody, to myjnia wtedy nie zarabia i denerwujecie innych oczekujących. Szmatę jednak weźcie, jeśli ma wam się udać zmieścić w 5 zł.

Kolejność czynności na myjni samoobsługowej

Mieliśmy w redakcji mały spór, czy da się umyć auto za 5 zł, a mamy tu wielu doświadczonych myjących, wyćwiczonym w przywracaniu auto prasowych do stanu zdjęciowego. Na podstawie zebranych opinii przyjąłem następując taktykę:

  • najpierw mycie podstawowe za 2 zł,
  • potem przerwa i czyszczenie namydlonego auta szmatą,
  • potem znowu mycie
  • i na koniec spłukiwanie.

Taka sekwencja 2 + przerwa + 2 + 1 zł. Odpuściłbym pianę aktywną, jeśli myjnia ją oferuje, zaraz wyjaśnię dlaczego. Ważne jest też, by pod koniec drugiego mycia przełączyć na wodę, nawet gdy jeszcze nie doszliśmy do końca samochodu. Chodzi o to, żeby ograniczyć ilość środka myjącego w wodzie, która ma spłukiwać. Inaczej będziemy płukać 15 sekund, zamiast jednej minuty.

Plan był dobry, oto jak mi poszło.

brud po wizycie na myjni
Najgorszy rodzaj brudu, bez szans na domycie za 5 zł bez użycia szmaty.

Efekty mycia za 5 zł

Od razu powiem, że niechcący oszukałem. Robiłem zdjęcie pięciozłotówce i z rozpędu wrzuciłem ją do automatu, a w dodatku myślałem, że było to 2 zł. Przejechałem więc cały cały samochód za 5 zł na programie mycie i się cieszyłem, o jak długo myje na tej dwuzłotówce. Trochę mi to zepsuło ten test, ale po tym zabiegu już wiem, że próba zmieszczenia się w 5 zł nie ma sensu w przypadku takich dużych zabrudzeń. Nie da się w takim czasie wypłukać brudu wbitego w lakier. Żeby się go pozbyć trzeba strumień wody przesuwać bardzo powoli, a i to nie gwarantuje dobrego efektu. Nie do zrealizowania za 5 zł. Czy więc dokumentnie przegrałem? Nie, przecież miałem ścierkę.

Niedozwolony doping

Przerwa w zaplanowanej sekwencji mycia miała służyć przetarciu auta ścierką. To faktycznie pomaga usuwać wbity brud i to w miarę skutecznie. Wcale nie trzeba trzeć mocno, można tylko w miarę lekko przeciągnąć. Trudno mi jednak polecić ten sposób, bo przeciągamy wtedy coraz brudniejszą szmatą po lakierze. Z tego samego względu nie użyłbym aktywnej piany, bo wtedy brud nie jest spłukiwany i przecieranie ścierką dałoby gorszy efekt, pod względem czystości i niszczenia lakieru.

auto na myjni samoobsługowej
Zdrapałem brud.

Kilka miejsc, które przetarłem ścierką, wyglądało dużo lepiej niż jakbym męczył je długotrwale lancą z płynem myjącym. Może jeszcze będę stosował ścierkę, ale nie po myciu za 5 zł, brudu musi być zdecydowanie mniej, żebym chciał przesuwać nią po lakierze.

Jaki jest ostateczny werdykt?

Czy da się umyć auto za 5 zł?

REKLAMA

Auto wygląda o wiele lepiej niż przed wjazdem na myjkę. Rodzina patrząca z okna może uznać je za czysty samochód. Niestety, z bliższej odległości widać, że na samochodzie jest pełno brudnych plam. Za 5 zł można na samoobsługowej myjni mocno odgruzować samochód, ale trudno będzie nazwać go czystym i na pewno nie obejdzie się bez ścierki. W niskiej cenie osiągnąłem akceptowalny stan wizualny, jak na taką w pogodę w sam raz.

Może są magicy lepsi ode mnie w te sztuczki, to niech zdradzą swoje sekrety.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA