Przekroczył prędkość o 35 km/h. Niby niedużo, ale ważne czym
Policjanci drogówki zatrzymali 23-latka kierującego hulajnogą. Zmierzyli mu prędkość laserowym miernikiem i zrobili wielkie oczy.

Hulajnogi, które z wielką prędkością przemykają bezgłośnie tuż obok pieszych i przed maskami samochodów, to prawdziwa zmora ostatnich lat, zarówno na jezdni, jak i na chodnikach i drogach dla rowerów. Ich kierowcy (czy to właściwe słowo) chętnie korzystają z osiągów swoich pojazdów, co często prowadzi do niebezpiecznych sytuacji. A skoro robi się coraz cieplej i bardziej słonecznie, hulajnóg będzie przybywać.
Obowiązują je limity prędkości
Czasami bywają nawet egzekwowane - jak w opisywanym przypadku. Słupska policja podaje: „funkcjonariusze drogówki, podczas prowadzonego na jednej z ulic Słupska pomiaru prędkości zwrócili uwagę na zdecydowanie za szybko poruszającą się po drodze rowerów - hulajnogę”.

Przypomnijmy: w przypadku jazdy hulajnogą po drodze do rowerów (oraz na jezdni) należy przestrzegać ograniczenia prędkości do 20 km/h. Większość sprzętów jest wyposażona w blokadę, która nie pozwala na rozwinięcie wyższej szybkości, ich usunięcie nie jest jednak czarną magią, a szanse na wykrycie takiego przekroczenia są małe. Co nie znaczy, że wszyscy tacy „jeźdźcy” pozostają bezkarni. Wróćmy do Słupska.
Kierujący hulajnogą jechał o 35 km/h za szybko
„W niedzielę około godziny 12:00 policjanci słupskiej drogówki prowadzili pomiar prędkości w Słupsku przy ul. Westerplatte. W pewnym momencie uwagę mundurowych zwrócił kierujący hulajnogą elektryczną, który już na pierwszy rzut oka poruszał się z prędkością, której pojazd tego typu, z uwagi na przepisy ruchu drogowego, nie powinien rozwinąć. Funkcjonariusze zmierzyli prędkość hulajnogi laserowym miernikiem, a ten wskazał 55 km/h, czyli o 35 km więcej niż zezwalają przepisy” - podano.

Policjanci zatrzymali do kontroli 23-letniego kierującego hulajnogą i ustalili, że jego maszyna nie spełnia warunków dopuszczenia do ruchu, ponieważ jest w stanie jechać za szybko. Jak zakończyła się ta sprawa? Tego jeszcze nie wiadomo. Jak podaje policja: „Mundurowi sporządzili dokumentację związku z popełnionymi wykroczeniami tj. przekroczeniem prędkości o 35 km/h oraz kierowaniem pojazdem niedopuszczonym do ruchu i będą prowadzić postępowanie w tych sprawach”.
Jak widać, nawet na hulajnodze można nadziać się na policyjną „suszarkę”. Sprawca przekroczenia musiał się mocno zdziwić.
Fot. Policja Słupsk