Szybko poszło - chiński producent samochodów może zbankrutować. A miało być tak pięknie
HiPhi ma kłopoty finansowe. Chiński producent samochodów elektrycznych jeszcze nie zdążył rozwinąć skrzydeł, a już grozi mu bankructwo. Co poszło nie tak?
Ciągle informujemy, a nawet ostrzegamy przed tsunami chińskich marek zalewającym światowe rynki, w tym również Europę. To buduje percepcję potęgi chińskiego rynku samochodowego. Tymczasem nie wszystko złoto co się świeci. Carnewschina.com podaje, że jedna z najciekawszych marek - HiPhi - boryka się z bardzo poważnymi problemami finansowymi i może zbankrutować.
O produktach HiPhi już pisaliśmy
Ciekawy artykuł napisał Red. Barycki, kiedy model X, czyli SUV tej marki pojawił się w Polsce. Innym razem ja pisałem o modelu Z, którego nazwałem sedbackiem. Patrząc na auta HiPhi można odnieść wrażenie, że skoro zarząd marki jest chętny inwestować w tak odważne projekty i wdrażać je do produkcji, to jej fundamenty muszą być poparte solidnym zapleczem pieniężnym. Okazuje się, że płynność finansowa firmy stoi pod znakiem zapytania.
HiPhi ma kłopoty finansowe
Plotki o problemach pojawiły się po raz pierwszy w styczniu 2024 r. Rzekomo jeden z dostawców twierdził, że produkcja oraz prace badawczo-rozwojowe zostały w HiPhi wstrzymane.
Bezpośrednio po pojawieniu się tych informacji producent wysłał ostrzeżenie do ich autora oraz zdementował je. HiPhi oznajmiło, że działalność firmy przebiega normalnie i że wszelkie prace badawczo-rozwojowe, produkcyjne, marketingowe oraz dostawy odbywają się normalnie.
Sygnały o złej kondycji marki HiPhi okazały się prawdziwe. Producent podał do wiadomości publicznej, że opóźnił wypłatę wynagrodzeń za styczeń, anulował premie na koniec 2023 r. i obniżył pensje wyższej kadry kierowniczej.
HiPhi zamyka również swoje salony
Według doniesień opublikowanych przez carnweschina.com salon HiPhi w Chengdu został zamknięty 29 stycznia. Tydzień wcześniej, 23 stycznia HiPhi przestało obsługiwać klientów w innym salonie, w Kantonie.
Czyżby ByePhi?
Marka HiPhi od początku pozycjonowała swoje produkty do klasy hi-end. W związku z tym początkowa sprzedaż marki na poziomie jedynie 4237 sztuk w 2021 r. wydawała się być zgoda z oczekiwaniami. Niestety kolejny rok był niewiele lepszy - producent upłynnił 4349 pojazdów w 2022 r. Nie ma jeszcze pełnych danych za 2023 r., ale fakt, że inwestor z Arabii Saudyjskiej wycofał się w zeszłym roku ze współpracy w marką, daje pogląd na sytuację rynkową.
Co dalej? Jeden z komentujących stwierdził, że w chińskim biznesie to nigdy nie wiadomo, o co chodzi. Nie sposób się z tym choćby częściowo nie zgodzić, ale z drugiej strony wcale nie trzeba wymyślać teorii spiskowych, żeby zrozumieć kłopoty HiPhi. Po prostu samochody nie sprzedają się, a bez sprzedaży nie da się być rentownym producentem samochodów. Szkoda, bo fajne są te auta HiPhi. Pewnie jakiś większy konglomerat zaciera już ręce, poczeka na klęskę i przejmie pozostałości.
Źródło: carnewschina.com