REKLAMA

Piekło zamarzło. Legenda z V8 ma kłopoty. Elektryk sprzedaje się lepiej

Ford Mustang Mach-E, czyli elektryczny SUV z legendarną nazwą, sprzedaje się coraz lepiej. Ale sytuacja jego spalinowego kuzyna wygląda niewesoło. W statystykach doszło do epokowego przetasowania.

najfajniejsze samochody 2024
REKLAMA

Premiera elektrycznego SUV-a Forda wzbudziła wśród fanów motoryzacji spore emocje. O tym modelu wielu miłośników wysokooktanowego paliwa pewnie szybko by zapomniała, gdyby nie kontrowersyjna decyzja o Forda o nazwaniu go „imieniem” legendy. Mustang to dla niektórych prawie świętość - tymczasem dopisano do tej nazwy „Mach-E” i przyklejono ją na samochód może i szybki, ale niemający wiele wspólnego z klimatem muscle czy pony carów.

REKLAMA

Na szczęście klienci mają wybór

ford mustang mach-e

Widziałem kiedyś kilka memów w rodzaju „świat stanął na głowie, Mustang jest teraz elektryczny”, ale ich autorzy chyba nie zdawali sobie sprawy, że nikt nie usunął z oferty klasycznej wersji. Nadal można ją kupić - i nadal ma wielkie, świetnie brzmiące V8.

Wygląda jednak na to, że tego typu auta powoli odchodzą do lamusa. W roku 2024 najlepiej sprzedającym się Mustangiem w Stanach Zjednoczonych był… Mach-E. Zarejestrowano 51 745 sztuk elektryka, podczas gdy odmiana spalinowa sprzedała się w 44 003 egzemplarzach. Przewaga modelu na prąd to 17,6 proc.

To był najgorszy rok w historii spalinowego Mustanga

Dzieje Mustanga biegną już od 60 lat, ale po raz pierwszy liczba sprzedanych egzemplarzy była tak niska. Od lat spada, a dotychczas najgorszy był rok 2022, z 47 566 sprzedanych aut. W 2023 r. wynik delikatnie się polepszył, ale teraz spadła o 9,5 proc. Najgorszy był czwarty kwartał 2024 r.

Tymczasem Mustang Mach-E idzie jak burza. Sprzedaż tego modelu wzrosła w 2024 r. o 27 proc. Najlepszy był czwarty kwartał 2024 roku - czyli ten, w którym wersja na benzynę zanotowała najgorsze wyniki - z wzrostem o 35,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. W całym roku 2024 w Stanach Zjednoczonych sprzedano 51 745 egzemplarzy Macha-E.

Skąd wzięło się takie przetasowanie?

Mustang Mach-E był w 2024 roku za Oceanem objęty znacznymi promocjami, a Ford kazał dealerom kupować wiele egzemplarzy. Z kolei spalinowy model doczekał się na początku roku zmiany modelowej. Można tłumaczyć zły wynik wyższymi cenami nowszego Mustanga albo tym, że klienci dopiero czekają na zamówione przez siebie wozy. Czekamy na to, jak ten wóz poradzi sobie w roku 2025, ale póki co wygląda na to, że świat zmienia się szybciej niż nam się to wydawało. Przypominam, że mówimy o wynikach w ojczyźnie Mustanga, do niedawna pachnącej benzyną i paloną gumą. Staroświecka motoryzacja się kończy.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA