REKLAMA

Dostaniesz mandat, ale nawet nie wiesz, jakim cudem. Wypatruj policji przez szyberdach

Policja w Słubicach obserwowała kierowców z użyciem drona. Można powiedzieć, że kary spadały na nich z nieba - ale nie dostawali mandatów za niewinność.

drony policja a2
REKLAMA

Pisałem niedawno, że kierowcy jeździliby o wiele spokojniej, gdyby fotoradary w Polsce nie były oznakowane i nie byłoby nigdy wiadomo, czy przypadkiem właśnie jakiś śmietnik albo drzewo nie uwiecznia naszego wykroczenia. Obecnie można - nawet zwykle jeżdżąc nieprzepisowo - unikać zdjęć i zatrzymań, patrząc na znaki albo orientując się, gdzie policja lubi się ustawiać.

REKLAMA

Gorzej, jeśli mandat może przyjść z nieba

Nie mowa tu wcale o karze boskiej, choć chyba dopiero taka mogłaby porządne zdyscyplinować niektórych kierowców. Odpowiednimi sprzętami dysponują nie duchowni, a policjanci. Chodzi o drony. Są używane coraz częściej.

drony policja a2

Ostatnio z takiej wyjątkowo niewdzięcznej dla kierowców technologii skorzystała policja w Słubicach, pilnująca porządku na autostradzie A2. Nagrywani nie mieli pojęcia, że ktoś lub coś rejestruje ich wykroczenia, a potem spotykało ich niemiłe zaskoczenie w postaci zatrzymania przez patrol. „Zapraszamy” - słyszeli, a potem oglądali nagranie z lotu ptaka. To znaczy, drona. Sprzętem latał operator, a mandaty wystawiali policjanci w radiowozie.

Podczas kilku godzin ujawniono kilkadziesiąt wykroczeń

„Działania „Bezpieczna A2” pozwoliły na ujawnienie kilkudziesięciu wykroczeń związanych z niestosowaniem się do przepisów drogowych. Większość dotyczyła niezachowania bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu czy nieprawidłowe wyprzedzanie. Na takie zachowania zgody być nie może, dlatego zdecydowana większość kierowców niestosujących się do przepisów została ukarana mandatami” - podaje policja.

To oznacza, że kierowcy, którzy np. mimo zakazu wyprzedzają swoją ciężarówką inny pojazd tego typu, mogą spodziewać się, że są obserwowani. Podobnie przy jeżdżących „na ogonie”, choć nie jestem pewien, czy dron jest wyposażony w urządzenia, które mierzą odległość. Być może mandaty dostawali ci, u których brak zachowania bezpiecznego odstępu był ewidentny.

Drony jeszcze się nalatają

drony policja a2
REKLAMA

„Podobnych kontroli z wykorzystaniem policyjnego drona będzie więcej w tym miejscu. Policjanci przypominają, że najlepszym sposobem na uniknięcie mandatu i punktów karnych jest stosowanie się do przepisów i uzbrojenie w odrobinę cierpliwości” - dodają przedstawiciele słubickiej komendy. Uważajcie, jadąc na święta. Obserwujcie drogę… również przez szyberdach.

Fot. Lubuska Policja

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA