Potwierdzone info: Dacia wstrzymuje produkcję modeli z LPG. Trzeba brać to, co jest
Nie będzie taniego jeżdżenia – Dacia ogranicza możliwość zamawiania aut zasilanych LPG. W Polsce też.
Wiadomo – ceny paliw rosną, mało kogo stać na przesiadkę do auta elektrycznego, więc rośnie zainteresowanie pojazdami napędzanymi LPG. Dacia i Renault już dawno dostrzegły potencjał tego źródła napędu i produkują gotowe auta przystosowane do tego paliwa. Nie, że jakieś dokładanie u dealera – ciach, pach, OEM, prosto z fabryki, pełna gwarancja, proszę bardzo – gotowe.
L'argus podaje, że w przypadku Joggera udział aut z LPG w zamówieniach wynosi aż 2/3
Wóz nie jest dostępny z silnikiem Diesla, do tego wersja LPG, a właściwie ECO-G 100, jest najtańszą w gamie. Nie ma się więc co dziwić, że klienci wybierają właśnie ją. Bardzo chętnie kupują też zasilane w ten sposób Dustery i Sandero, a w ofercie Renault świetnie wyglądają LPG-owe Clio i Captur.
Tzn. wyglądały, bo we Francji właśnie zablokowano możliwość ich zamawiania
L'Automobile Magazine informuje o wstrzymaniu zamówień na Clio i Captura. Natomiast wewnętrzny dokument przekazany dealerom Dacii mówi o natychmiastowym zamknięciu możliwości zamawiania Dustera i Joggera.
Mowa wyłącznie o wersjach zasilanych gazem. Brakuje komponentów i na dziś nie wiadomo, kiedy znowu się pojawią. Natomiast klienci, którzy już złożyli zamówienia powinni się liczyć z możliwością opóźnienia ich realizacji o 2 miesiące.
Polski importer potwierdza - dealerzy przestają przyjmować zamówienia do produkcji
Nie ma się co dziwić - jeśli samochody przeznaczone do sprzedaży we Francji i w Polsce zjeżdżają z tych samych linii produkcyjnych, to trudno się spodziewać, by Dacia wolała wysyłać auta z Rumunii do nas niż do Francji. Nie ma się więc co spodziewać promocji na nowe Dacie z LPG, raczej bardziej prawdopodobne jest to, że po rozwiązaniu problemu auta wręcz podrożeją.
Janusz Chodyła – attaché prasowy Renault Group – potwierdził, że przyjmowanie zamówień zostało wstrzymane, a temat dotyczy zarówno Dustera, jak i Joggera oraz Sandero. Podkreślił jednak, że to chwilowa komplikacja i centrala pracuje nad tym, by jak najszybciej przywrócić pełną dostępność aut. Dodatkowo zapewnił, że na placach dealerskich wciąż dostępne są wolne egzemplarze z LPG. A wszystkie zamówione już auta zostaną dostarczone do klientów.
Co do Renault - póki co nie ma mowy o wstrzymaniu zamówień, ale klienci mogą się przygotować na wydłużenie terminu odbioru.