Światła stop z przodu brzmią jak wymysł dziwaka. A to przyszłość bezpieczeństwa
Czwarte światło stopu umieszczone z przodu w pierwszej chwili może brzmieć trochę jak żart. Ale jak dowodzą naukowcy z Austrii, mogą one zapobiec wielu wypadkom drogowym.

Każdego roku dochodzi do wielu kolizji, kiedy nadjeżdżający samochód zamierza zahamować, ale kierowca z naprzeciwka, który widzi mniej od niego, nie ma o tym pojęcia. Czy to pieszy, czy obiekt na jezdni - nie ma znaczenia, bo zawsze kończy się w ten sam sposób. W związku z tym, niekiedy pojawia się pomysł na wprowadzenie dodatkowego wyposażenia w samochodach, które mogłoby znacznie zmniejszyć liczbę kolizji z wyżej opisanych powodów - światło stopu, nazywane czwartym, lub przednim.
Niemal co piąta kolizja nie musi mieć miejsca - mówi badanie
Ostatnie badanie przeprowadzone przez naukowców z Politechniki w austriackim mieście Graz wskazuje, że przednie światła hamowania mogą pomóc uniknąć niemałej części kolizji, a także w dużym stopniu zniwelować występowanie ciężkich obrażeń. To niedrogie, a i stosunkowo proste do zastosowania rozwiązanie, może uratować wiele ludzi, a przynajmniej ich zdrowie i portfele - mimo to, żaden samochód go nie posiada.
Jednym z problemów był pewien brak dowodów na ich skuteczność w świecie rzeczywistym. Dlatego austriaccy naukowcy zbadali 200 wypadków samochodowych, które miały miejsce na skrzyżowaniach w ich kraju. Wykorzystali dane z Centralnej Bazy Danych do Głębokiego Badania Wypadków (CEDATU), która rejestruje szczegółowe informacje o tym, jak dochodzi do każdego z uwzględnianych wypadków. Na ich podstawie zespół zespół zrekonstruował każdą katastrofę - to jak tuż przed nią poruszały się biorące w niej udział samochody, kiedy kierowcy hamowali i jak doszło do samego zdarzenia. Następnie przeprowadzili własne symulacje komputerowe każdej stłuczki, jednak dodatkowo założyli, że samochody nadjeżdżające z dróg podporządkowanych miały przednie światła stop.
W symulacjach założono, że kierowcy reagują szybciej, gdy te światła są widoczne - sygnalizowałyby one kierowcom, zwłaszcza tym nadjeżdżającym z boku lub z przodu, że pojazd zwalnia. Brano pod uwagę trzy możliwe czasy reakcji: 0,5, 1 i 1,5 s. Im szybsza reakcja, tym lepszy wynik - a o nich trzeba powiedzieć, że były dość zaskakujące. W zależności od założonego czasu reakcji symulacje wykazały, że od 7,5 proc. do 17 proc. pierwotnych wypadków można było całkowicie uniknąć dzięki przednim światłom hamowania. Zaś w 25,5 proc. przypadków dodatkowe światła co prawda nie powstrzymałyby całkowicie zderzenia, ale zmniejszyłyby prędkość uderzenia, na tyle, aby zniwelować wystąpienie ciężkich obrażeń.
Z drugiej strony, okazało się że nie we wszystkich przypadkach, dodatkowe światła pomogą. W około jednej trzeciej zdarzeń przednie światła stop nie tyle nie byłyby przydatne, a byłyby zwyczajnie... niewidoczne. Przy ustawieniu pojazdów w momencie wypadku, kierowcy nie mogliby zobaczyć świateł, przez co te by w niczym nie pomogły.
Więcej o bezpieczeństwie w motoryzacji przeczytasz tutaj:
Światła nie tylko z przodu, ale i z boku
Dlatego też naukowcy zasugerowali pójście o krok dalej - świateł stop również z boku pojazdu. Dołożenie tychże świateł, skonstruowanych analogicznie do tych z przodu powinno jeszcze bardziej zwiększyć bezpieczeństwo na skrzyżowaniach. A teoretycznie są one łatwe w instalacji, a samo ich stworzenie nie wymaga lat badań inżynierów i milionów dolarów na wyprodukowanie.
Jednak również przy ewentualnym wprowadzeniu samych świateł, kierowcy powinni niezmiennie być ostrożni w sytuacjach na drodze - bowiem przy nieodpowiedniej (tj. za wolnej) reakcji na drodze. Zespół badawczy podkreśla, że potrzebnych jest więcej testów w warunkach terenowych. Na szczęście takowe coraz częściej mają miejsce, gdyż m.in. podobne odbywały się już kilka lat temu u naszych południowych sąsiadów - na Słowacji.
Wciąż jednak potrzeba więcej owocnych badań, aby przekonać producentów samochodów do przydatności czwartego światła stop. Sami autorzy badania deklarują, że zamierzają kontynuować swoje badania - które ostatecznie przekonają wszystkich do praktyczności tego rozwiązania.