Dwulitrowe silniki w chińskich samochodach. Sprawa jest już zbadana
Choć z Chinami kojarzona jest raczej pojemność skokowa o pół litra mniejszą, istnieje też wiele produkowanych tam aut, które mają silniki nieco większe. Do Polski trafia jednak tylko kilka takich modeli. Sprawdźmy, co w nich znajdziemy pod maską.

1. BAIC Group

Jak wspominałem we wpisie nt. chińskich silników 1.5, BAIC Group dysponuje tylko jedną marką aut, która zresztą nazywa się tak samo (choć na samochodach widać napisy Beijing). W modelach BJ40 i BJ60 dostępne są 2-litrowe silniki benzynowe z turbodoładowaniem - w Polsce nie są oferowane silniki wysokoprężne.
W przeciwieństwie do jednostki 1.5, które opracowano razem z niemiecką firmą Meta, silnik 2.0T o pojemności 1967 cm3 prawdopodobnie został zaprojektowany samodzielnie przez koncern. Silnik ma symbol HY4C20C i pracuje w cyklu Millera. Inną jednostkę znajdziemy w większym BJ60 - jest to jednostka Mitsubishi o oznaczeniu 4K31TD, przy czym TD nie oznacza turbodiesla, a silnik turbodoładowany (T) z bezpośrednim wtryskiem paliwa (D od direct). Ten silnik ma pojemność 1997 cm3 i łączony jest z układem miękkiej hybrydy.
2. FAW Group

Na rynku polskim mamy do wyboru samochody Bestune i Hongqi. Importer twierdzi, że mniejsze silniki 1.5 to klony jednostek EA211 Volkswagena (co trochę kłóci się z faktem, że wymiary wewnętrzne podane w instrukcjach do aut różnią się z tymi właściwymi dla EA211), więc można by ostrożnie szacować, że ta sama uwaga może dotyczyć 2.0T - tu wymiary się z grubsza zgadzają. Jednak nawet przy założeniu, że to faktycznie silnik bardzo blisko spokrewniony z jednostką VW, to ze starszym typem - nie ma bowiem podwójnego wtrysku paliwa (bezpośredniego+pośredniego) i nie pracuje w cyklu Budacka, a także wymaga oleju 5W30 (nowe 2.0 TSI jeżdżą na 0W20). Ciekawe czy żre olej.
3. Geely Auto Group

W autach dostępnych na polskim rynku, silniki 2.0 znajdziemy tylko w Volvo. Ciągle są to silniki należące do modularnej rodziny VEA zaprojektowanej przez Volvo - co jednak wcale nie musi być jakąś ogromną zaletą biorąc pod uwagę, że te jednostki mają swoje na sumieniu w kwestii trwałości (choć głównie diesle, których już w gamie nie ma).
4. JAC Group

JAC nie oferuje u nas aut osobowych z silnikami dwulitrowymi, ale modele użytkowe już tak. Chociaż nie, wróć: obecnie oferuje jeden model (T8 Pro), a kolejne dwa pojawią się niedługo (T9 oraz X200). Danych nt. T9 i X200 w Polsce jeszcze nie widzę, ale T8 Pro ma silnik 4DB2, czyli własną konstrukcję JAC, prawdopodobnie wzorowaną na rozwiązaniach Isuzu.
5. SAIC Motor

W autach MG dwulitrówek nie ma, kierujemy się więc do Maxusa. Są tam trzy modele użytkowe z dwulitrowymi dieslami: Deliver 7, Deliver 9 oraz T60 Max (pickup). Korzystają one z silników serii SC20M, która - jeśli wierzyć sieci - są chińskiego projektu, ale przy ich tworzeniu bazowano na volkswagenowskich dieslach EA288. Najmocniejszy wariant oferowany jest w modelu T60 Max, diesel osiąga tu 218 KM i 500 Nm.
2.0 bije 1.6
Ciekawostka jest taka, że na polskim rynku więcej jest aut z silnikami 2.0 niż 1.6. Ale liczebności tych z jednostkami 1.5 nic nie przebije.