120 komunistycznych gratów w stodole. Gdzie się wynajmuje bombowce na godziny?
Na fanpage Stado Baranów znalazłem link do czeskiego filmu, pokazującego niezwykłe znalezisko ze stodoły: 120 pojazdów zabytkowych, opisanych mylnie jako „socialist car barn”.
Czeski film, to zawsze brzmi dobrze. Prowadzący, wyglądający na czeskiego kowboja, opowiada, że sam wprawdzie zbiera samochody, ale czegoś takiego to jeszcze nie widział. Ja też nie. 120 komunistycznych złomów w jednym miejscu to coś strasznego, a przynajmniej tego się spodziewałem po miniaturce filmu i już chciałem wynajmować bombowiec, żeby zbawić świat od tego szmelcu.
Już z miniaturki widać, że ta komunistyczność to zupełna bzdura, bo kolekcja jest naprawdę eklektyczna. Spisałem sobie listę najciekawszych samochodów z tego filmu i teraz ją Wam zamieszczę, żebyście wiedzieli na co zwracać uwagę.
GAZ 22 (Wołga kombi), Aero Minor, Fordy Cortina, Taunus i Granada, Renault 20, Opel Commodore, Saab 96, Honda N600 x 2, Ford Capri, Renault 14, 8 i 16, Oltcit, BMC 1100, Standard Vanguard Estate, Simca 1300 Break, VW Golf Rallye, Volvo 262 Bertone, Skoda Felicia FUN, Fiat Uno I, Barkas, Fiat Ritmo Cabrio, Citroen GSA Break, Uno jedynka, MOWAG x 2, Chevrolet Chevelle, NSU Ro80...
Prowadzący nieźle rozpoznaje auta, ale czasem mówi „nevim”
Co pewnie znaczy „nie wiem”. Bardzo ciekawy jest wspomniany Standard Vanguard Estate, jest to samochód, którego nawet w Wielkiej Brytanii nie sposób znaleźć, a co dopiero mówić o wersji europejskiej. Najwyraźniej właściciel kolekcji kocha Skody – ich jest najwięcej, Golfy jedynki cabrio – też ma ich kilkanaście, oraz samochody amerykańskie, których ma ponad 20, ale bez przywiązania do konkretnej marki i modelu, od Forda Cougara do Chevroleta Camaro, większość z okresu „malaise”, czyli 1973-1995. Najdziwniejszym pojazdem jest natomiast przednia połowa Audi 80 B1 dospawana do przedniej połowy VW Passata B1. Nie bardzo rozumiem cel ćwiczenia, ale może nie muszę.
Wcale nie wydaje mi się, żeby ta kolekcja była opuszczona
Cadillac z fotelikiem dziecięcym wydaje się całkiem świeżo wprowadzony do hali. Na końcu stoi też zupełnie współczesna Fabia. A to nie koniec, bo jest jeszcze drugi film, z drugą halą i parkingiem obok niej, gdzie stoją praktycznie same samochody zdekompletowane lub „w trakcie renowacji”, co oznacza, że ktoś zaczął je robić i nie skończył. A tam też znajduje się parę perełek, jak Peugeot 504 pickup czy Alfa Romeo 90.
Co, kto, i dlaczego – nie wiadomo
Być może to kliniczny przypadek zbieractwa – skupowanie samochodów z rynku kiedy ich dostępność się zmniejsza, a ceny jeszcze nie rosną i kitranie ich bez pomysłu przez następne lata. Takich przypadków jest wiele, przeważnie takich pojazdów nie da się odratować, lub też jedynym sposobem na ich uratowanie jest rozsprzedanie „kolekcji” za niewielkie pieniądze, nie rekompensujące nakładów na jej zebranie i składowanie. Nic więcej nie wiem, ale nabrałem nagłej ochoty, żeby pojechać do Czech. Może to i dobrze, że prowadzący nie podał adresu tego miejsca, pewnie takich świrów jak ja byłoby więcej, a właściciel wyposażyłby się w uzbrojoną ochronę, strzegącą tych bezcennych, zardzewiałych skarbów.