REKLAMA

Tak wygląda samochód przerobiony do przemytu ludzi. Za workami mieli jechać migranci

Straż Graniczna zatrzymała auto dostawcze przystosowane do nielegalnego przewozu osób. Przerobiono je dość sprytnie. Przeczuwam, że takich aut jest więcej.

Tak wygląda samochód przerobiony do przemytu ludzi. Za workami mieli jechać migranci
REKLAMA

Spróbujmy z tego wpisu nie robić deklaracji politycznej i nie rozstrzygajmy, kto bardziej nie ma racji, pewna aktorka, rząd, czy pewna Grupa Granica. Fakty są takie, że na wschodniej granicy nieustannie dochodzi do prób nielegalnego jej przekraczania. Nie wiem, czy to przedostaje się do tzw. zbiorowej świadomości, ale komunikaty Straży Granicznej czytam codziennie, więc do mojej się dostaje. Każdego dnia czytam, że przejść próbowało kilkadziesiąt osób, lub że schwytano organizatorów. Właściwych organizatorów raczej nie zatrzymano, ale tych, którzy transportują ludzi już po przekroczeniu granicy, zatrzymuje się sporo. Bardzo często zatrzymywane są też busy, które już przewożą migrantów. To auto dostawcze było wyjątkowe (chyba).

REKLAMA

Auto dostawcze przystosowane do przewozu ludzi

Jeśli ktoś bywa blisko wschodniej granicy, to wie, z czym wiąże się poruszanie się tam busem, czy nawet mniejszym autem dostawczym. Powoduje to, że jest się dość często kontrolowanym. Służby wypatrują właśnie potencjalnych przewoźników. Ekipa z tego Forda była na wypadek kontroli dobrze przygotowana.

Strażnicy z placówki SG w Narewce zatrzymali Forda z czeskimi numerami rejestracyjnymi w chwili, gdy dwóch obywateli Czech akurat odbierało grupę migrantów. Samochód był wyjątkowo dobrze przystosowany do przewozu osób — SG podaje, że na zachód Europy. Nie chodzi tu zupełnie o wygodne miejsca siedzące.

Przestrzeń ładunkowa była osłonięta workami z peletem. Worki umieszczone w obu otworach drzwiowych miały sprawiać wrażenie, że cała przestrzeń bagażowa jest wypełniona takim towarem. W rzeczywistości wnętrze było puste, a wchodziło się do niego otworem wyciętym w ściance grodziowej za jednym z przednich foteli.

Auto do nielegalnego przewozu osób

Ciekawe, jak dobrze działało takie maskowanie? Przypominam, że grupę ujęto w trakcie przejmowania migrantów, a nie zdemaskowano w trakcie rutynowej kontroli. Było to czterech obywateli Iranu, którzy przekroczyli granicę polsko-białoruską.

Tego dnia zatrzymano 3 organizatorów przemytu. W tym gronie znalazł się też obywatel Białorusi, który przewoził 5 obywateli Syrii. Od początku roku zatrzymano 354 osoby zaangażowane w organizację nielegalnego przekraczania polsko-białoruskiej granicy.

Jakie patenty jeszcze wymyślono?

Zawsze się zastanawiałem, jak to możliwe, że przy tak dużej liczbie zatrzymań, wciąż tak dużo osób próbuje. Widocznie jeszcze większej liczbie udaje się przejść i przedostać dalej, inaczej inni daliby sobie spokój. Teraz przynajmniej wiem, do jakich sposobów uciekają się organizatorzy nielegalnego przewozu migrantów.

Dziś mamy 167 dzień roku, a zatrzymano 354 zajmujące się organizacją nielegalnego przewozu osób. Jeśli ta liczba faktycznie dotyczy tylko organizatorów, bez osób przewożonych, to skala musi być ogromna. Działania służb wydają się wytężone, a mimo to, wciąż tyle osób podejmuje się tego zajęcia, nie dając się złapać. Gdyby wyłapywano wszystkich, nie opłacałoby się ryzykować. Zgaduję, że takich busów może po naszych drogach jeździć więcej, a pomysłowość organizatorów jeszcze nas zaskoczy. Jeśli oczywiście ponownie pokaże nam ją Straż Graniczna. Jestem pod wrażeniem tej przeróbki, ludziom wsiadającym do niewielkiego auta dostawczego przez otwór za siedzeniem jednak współczuję.

Źródło: Straż Graniczna

Czytaj dalej:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-30T09:15:49+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T17:05:10+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T12:17:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T10:39:10+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T16:23:40+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T12:32:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T11:02:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-27T11:47:30+02:00
Aktualizacja: 2025-04-25T19:50:47+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA