REKLAMA

Audi E-tron pożyje na rynku do 2026 roku. Zastąpi je Q8 E-tron

Następca obecnego E-trona dostanie nazwę kojarzącą się ze spalinowym olbrzymem. Q8 E-tron wyjedzie z fabryki w Brukseli za niecałe pięć lat.

audi q8 e-tron
REKLAMA
REKLAMA

Przyszłość jest elektryczna. Jeżeli ktoś w to wątpi, różne informacje prasowe codziennie przekonują go do tego, że jednak za kilka lat będziemy skazani na wtyczki i kable. Kolejny tego news nadszedł ze strony Audi.

Chodzi o następcę modelu E-tron

audi q8 e-tron

Obecny E-Tron jest na rynku od trzech lat. To jeszcze nie czas na koniec jego kariery. Audi o tym wie – dlatego debiut następcy zaplanowano dopiero na rok 2026.

Wszystko wskazuje na to, że nowy model zastąpi jednocześnie dwa wozy z Ingolstadt. Nazwa przyszłego elektrycznego SUV-a to bowiem Q8 E-tron - co każe podejrzewać, że w 2026 roku również spalinowe Q8 (także obecne na rynku od 2018 r.) odjedzie do lamusa.

Audi Q8 E-tron zapowiedział prezes marki

Zrobił to podczas uroczystości z okazji wyprodukowana ośmiomilionowego samochodu w fabryce w Forest pod Brukselą. Jubileuszowym egzemplarzem był srebrny E-tron. Q8 E-tron także wyjedzie z tego samego zakładu.

Co będzie wyróżniać ten model? W odróżnieniu od obecnego E-trona, następca powstanie na platformie, która od początku zostanie stworzona dla aut elektrycznych. Oznacza to zapewne lepsze wykorzystanie przestrzeni i przyjemniejsze prowadzenie. Mówi się, że może to być PPE (Premium Platform Electric) opracowywana wspólnie z Porsche. Wykorzysta ją także nadchodzące – i planowane na 2022 rok – Audi A6 E-tron. Będzie nosiło nazwę „A6”, ale to coś o wiele więcej niż ulubiona limuzyna menadżerów z silnikiem elektrycznym zamiast diesla.

REKLAMA

Zanim nadjedzie Audi Q8 E-tron, „stary” E-Tron przejdzie lifting

Zarówno wersja Sportback, jak i ta z tradycyjną linią dachu zostaną odświeżone w 2022 roku, a w 2023 r. pierwsze egzemplarze trafią do klientów. To element rynkowej inwazji elektrycznych Audi. Do 2025 r. marka planuje wprowadzić na rynek aż 20 nowych modeli na prąd. To jak było z tą przyszłością?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA