Zapnij pasy, albo rozstań się z samochodem. Rząd czai się na paliwo i spalinowe samochody
Może i nie mamy już obniżonego podatku VAT na paliwo, ale za to może będziemy mieli podwyższoną akcyzę. Opodatkowanie aut spalinowych też jest kuszące. Pora na rower.
Manipulowanie przy cenach paliw jest niezwykle pociągającą czynnością. Można tego użyć, żeby wspomóc wynik wyborczy, można też łatać dziurę w budżecie. Proponuję zażyć uspokajające kropelki, ewentualnie nagrzać sobie parówek, czy bigosu i przytrzymać się fotela. Rzeczpospolita donosi, że akcyza na paliwo może kusić rząd.
Akcyza na paliwo kusi rząd
Punkt wyjścia jest taki, że Ministerstwo Finansów nie ma pieniędzy. Musi się ratować, żeby nie przekroczyć progu zadłużenia sektora publicznego. Podatku CIT, czyli odprowadzanego przez firmy, może się już nie dać mocniej wycisnąć, kusi więc akcyza. Ta na używki już trzeszczy w szwach, atrakcyjna jako cel podwyżek jest ta paliwowa. Tak to widzą eksperci cytowani przez ten dziennik. W innych krajach europejskich akcyza na paliwo jest wyższa niż u nas. No to siup.
To siup, to już moje, nie ekspertów. Akcyza na paliwo obowiązująca w tym roku to:
- benzyny silnikowej - 1.529,00 zł/1.000 l,
- oleju napędowego - 1.160,00 zł/1.000 l
- gazów skroplonych do napędu silników spalinowych (np. LPG) - 659,00 zł/1.000 kg
- biokomponentów stanowiących samoistne paliwa - 1.160,00 zł/1.000 l,
W 2023 r. była identyczna. W 2022 r. była niższa, a w 2021 r. wyższa niż 2022 r. Stanowi około 30 proc. ceny paliwa. Ceny w hurcie benzyny bezołowiowej przedstawiają się tak:
- 24-05-2024 5 018
- 23-05-2024 5 014
- 22-05-2024 5 049
- 21-05-2024 5 080
- 18-05-2024 5 074
- 17-05-2024 5 053
- 16-05-2024 5 066
- 15-05-2024 5 076
- 14-05-2024 5 099
- 11-05-2024 5 103
Dość stabilne. Podobnie jest w przypadku oleju napędowego. Z akcyzą ostatnio nikt nie szalał, cena paliw w hurcie akurat jest stabilna - dlaczego by nie ukąsić? Kierowcy przecież wszystko zniosą i przedsiębiorcy też, bo ten koszt też ponoszą.
Czytaj więcej o podatkach i samochodach:
Akcyza na samochody sprowadzane
Mowa jest jeszcze o akcyzie na auta osobowe, o jej likwidacji — to wciąż ci eksperci mówią. Akcyza nie spełnia swojej roli, więc można ją kaput. Tylko to nie może tak być, że samochód spalinowy sobie jeździ i nie płaci za to, że istnieje. Według cytowanych wyliczeń nałożenie na każde auto opłaty w wysokości 1 tys. zł dałaby budżetowi 25 mld zł i europejscy regulatorzy też byliby szczęśliwi. Taki podatek przecież ciągle zapisany jest w KPO.
Wprawdzie przedstawiciele naszego rządu mówią mu stanowcze nie, ale pieniądze kuszą. Jeśli za jednym zamachem zadowolisz siebie i Unię, to jest to droga wyściełana różami. Patrzcie, jak my tu walczymy z tymi wstrętnymi spalinami, a my sobie popatrzymy, jak nam na koncie Ministerstwa Finansów pieniążki rosną.
Kierowcy usłyszą jakąś historię o potrzebie dostosowania się, obowiązkach narzucanych z zewnątrz, trudnej sytuacji. Wszytko się jakoś przyklepie. Luźno stawiam stówkę, że wzrost akcyzy na paliwo jest już przesądzony, a autami spalinowymi będzie jeszcze kombinowane. Tak czy inaczej, przyjdzie nam zapłacić. Tylko nie zdecydowano jeszcze, jaki będzie tytuł przelewu.