REKLAMA

3000 zł i zakaz prowadzenia pojazdów za wyprzedzanie na przejściu. Kierująca i tak miała szczęście

Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych w tym przypadku nie skończyło się tragicznie - zabrakło milimetrów. Sąd właśnie wydał wyrok w głośnej sprawie, w której z jakiegoś powodu niektórzy próbowali obwiniać... pieszą. 

Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
REKLAMA
REKLAMA

Całe zdarzenie zostało zarejestrowane jeszcze we wrześniu przez kamerę jednego z miejskich autobusów. Ten zwalniał przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić dziecko poruszające się na hulajnodze - niestety tego samego nie zrobiła osoba kierująca Seatem, która pełnym ogniem wjechała na przejście, tylko o włos mijając pieszą.

Jeśli ktoś ma mocne nerwy, to całe nagranie może obejrzeć poniżej. Może nawet każdy powinien je zobaczyć, żeby wiedzieć, dlaczego nie należy tak robić.

Sprawa trafiła do sądu, a ten skazał kierującą Seatem na 8000 3000 zł grzywny i 6 miesięcy zakazu prowadzenia pojazdów.

Nie jest to raczej porażająca kara, jak za zagrożenie, które spowodowało akurat to złamanie przepisów, ale może raz spróbujmy uwierzyć w ludzi i przyjmijmy, że tym razem taki wyrok zadziała - zarówno na kierującą, jak i ewentualnych naśladowców.

Na pewno tak będzie.

"Ale przecież nie można przejeżdżać hulajnogą po przejściu dla pieszych"

Widziałem już tak ze 20 podobnych komentarzy pod tym nagraniem w różnych zakątkach sieci i obstawiam, że napisali je ludzie, którzy w innych częściach internetu piszą o tym, jak to piesi nie znają przepisów i powinny być egzaminy i uprawnienia pozwalające poruszać się na nogach.

Niestety prawda jest taka, że taką hulajnogą, jak ta widoczna na nagraniu, jak najbardziej - w 100 proc. w zgodzie z przepisami - można pokonać przejście dla pieszych, nawet jeśli ma ono w nazwie "przejście". Zgodnie z ustawą PoRD, hulajnoga jest urządzeniem wspomagającym ruch, natomiast nie jest pojazdem - a to właśnie pojazdami nie można jeździć po przejściu dla pieszych. Nie dotyczy to oczywiście rowerów i hulajnóg elektrycznych - te są wyraźnie zakwalifikowane przez autorów PoRD jako pojazdy.

Jak najbardziej więc można się przeturlać przez przejście na wrotkach, zwykłej hulajnodze czy deskorolce. Oczywiście przy zachowaniu standardowego dla przejść dla pieszych poziomu uwagi.

I w tym przypadku ta uwaga i ostrożność zostały zachowane.

Kolejna kategoria internetowych komentarzy - dziecko na hulajnodze powinno było bardziej uważać, a tak - miało po prostu szczęście. Jeśli jednak dokładnie obejrzymy nagranie, to wyraźnie widać, że dziewczynka - poruszająca się zresztą niezbyt szybko - właściwie sama uratowała się od tragedii, odpowiednio wcześnie dostrzegając zagrożenie w postaci Seata i zatrzymując się w miejscu.

REKLAMA

Gdyby nie jej reakcja - prawdopodobnie całość skończyłaby się koszmarnie i elementu szczęścia czy przypadku było w tym niewiele. O szczęściu może natomiast mówić osoba, która siedziała za kierownicą Seata - gdyby nie reakcja dziecka (które przecież prawa jazdy nie ma), na grzywnie w wysokości 8000 3000 zł i 6 miesiącach bez prawa jazdy zdecydowanie by się nie skończyło.

* Zdjęcie tytułowe: Margy Crane

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA