REKLAMA

Legalne usunięcie instalacji LPG z samochodu to istna komedia. Bareja by tego...

Na każdą sytuację znajdzie się cytat z „Misia”. Tu najbardziej pasuje „zasadniczo zawsze staram się, żeby mieć kwit”, wypowiadane przez węglarza Stacha Palucha.

dacia duster 1.0 lpg
REKLAMA
REKLAMA

Usunięcie instalacji LPG z samochodu to raczej rzadkość. Są jednak sytuacje, kiedy chcemy ją usunąć – na przykład butla straciła ważność a nie bardzo chcemy inwestować w nową, chcemy przywrócić autu oryginalność, i takie tam. Ustawodawca najwyraźniej nie przewidział, że będą tak szaleni ludzie i procedura usunięcia wygląda jak „to musi być żart, nikt by tego tak nie wymyślił”.

Usunięcie instalacji LPG – przeszedłem całą procedurę

Składa się ona z czterech punktów, które trzeba wykonać w konkretnej kolejności. Trzy z nich wydają się oczywiste, to jest punkt 1. 2., 3.,  4. i 5., ale punkt trzeci Was zaskoczy. Lecimy z tym gazem!

Takiego LPG nie usuniemy

Punkt pierwszy: fizyczne usunięcie instalacji LPG

Jedziemy do mechanika, który nam to zrobi i na usługę wystawi fakturę. Tak, można też gaz wypruć samodzielnie, a fakturę załatwić u kogoś, ale wiecie, to jest bardzo nielegalne, więc tego nie róbcie. To wymaga wyspecjalizowanego kwalifikatora, lub nawet wykwalifikowanego specjalisty. Jeśli gazu już nie ma, a mamy fakturę, to należy przejść do punktu drugiego. Jest to...

Punkt drugi: nie robimy nic, póki nie przyjdzie termin obowiązkowego badania technicznego

Zaraz po demontażu LPG pojechałem na stację kontroli pojazdów, żeby potwierdzić urzędowo wymontowanie gazu. A skądże, nic takiego nie jest wykonywane. Można tylko zrobić badanie okresowe. A do tego czasu należy jeździć i się nie przejmować. W razie kontroli policja może nam wirtualnie zabrać dowód za brak LPG mimo wpisu w dowodzie. No ale przecież mamy fakturę? Nie, to policji nic nie obchodzi, oni chcą mieć kwit z SKP, którego SKP nie wydaje.

Punkt trzeci: jedziemy na badanie techniczne w celu otrzymania wyniku negatywnego

Usunięcie instalacji LPG nie może być stwierdzone przez diagnostę. Jedyne, co może on stwierdzić, to „niezgodność wpisu w dowodzie ze stanem faktycznym”. Wbija nam wynik negatywny. Nic nie możemy na to poradzić. Obecność faktury niczego nie zmienia. Z dokumentem z negatywnego badania technicznego i fakturą jedziemy do wydziału komunikacji.

usunięcie instalacji lpg

Punkt czwarty: wykreślenie wpisu z dowodu i karty pojazdu

Trwało to jakieś 20 sekund. Pani chciała zobaczyć fakturę i to negatywne badanie.

usunięcie instalacji lpg

Punkt piąty i ostatni: badanie poprawkowe, koszt 21 zł

Diagnosta sprawdza, że w dowodzie nie ma już LPG, co zgadza się ze stanem faktycznym. Stwierdzenie tego kosztuje 21 zł. Od tej pory już wszystko jest legalnie. Musimy jednak drugi raz przyjechać na stację kontroli pojazdów w tej samej sprawie.

REKLAMA

Wszystkie powyższe punkty rozumiem oprócz jednego. Wytłumaczcie mi tylko proszę punkt trzeci. Dowiadywałem się i w wydziale komunikacji i na stacji kontroli pojazdów: tak, badanie negatywne, które stwierdzi niezgodność dowodu ze stanem faktycznym jest konieczne. Ale konieczne do czego? Potem potencjalny kupujący wchodzi sobie w historię pojazdu i widzi, że samochód miał negatywny wynik badania technicznego, więc od razu nabiera podejrzeń. Tymczasem jest on negatywny nie z powodu wad technicznych, tylko dlatego, że w dowodzie i w rzeczywistości było co innego, czego nie mogłem wyprostować PRZED badaniem, bo do tego jest potrzebne to właśnie badanie stwierdzające niezgodność. Rozumiecie?

Jakby to przełożyć na dowody osobiste, to chcąc zmienić nazwisko po zawarciu małżeństwa, musiałbym najpierw przedłożyć negatywną decyzję o zmianie nazwiska, uzasadnioną tym, że w dowodzie mam inne nazwisko niż przyjąłem po zawarciu związku małżeńskiego. Mówi pan, że chce pan zmienić nazwisko na NOWAK? Ale w dowodzie ma pan GRABOWSKI, to ja nie mogę panu przyjąć tego wniosku o zmianę, bo tu występuje niezgodność. Ale ja właśnie przychodzę w sprawie wyprostowania tej niezgodności – to nie ma znaczenia, diagnosta zamiast wystawić od razu zaświadczenie o demontażu LPG dla wydziału komunikacji, najpierw musi stwierdzić niezgodność, a potem zgodność. I wszyscy zainteresowani potwierdzili, że inaczej się nie da.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA