Travel Assist jest naprawdę inteligentny. Zobacz, z jakich danych korzysta i jak działa
Travel Assist w nowym Volkswagenie ID.3 to dużo więcej niż tylko adaptacyjny tempomat. Sprawdź, co potrafi i jak „dogaduje się” z innymi samochodami.

Utrzymywanie auta na pasie ruchu i zachowywanie zadanej odległości od samochodu jadącego z przodu. Oto zadania, z jakimi aktywne tempomaty radzą sobie od lat. To bardzo wygodne i ci, którzy jeszcze nie mieli okazji spróbować jazdy z takim rozwiązaniem, powinni to jak najszybciej nadrobić. Po przejechaniu kilkuset kilometrów samochodem, który w dużej mierze wyręcza kierowcę, wysiada się naprawdę bez zmęczenia. Nie trzeba bez przerwy zwalniać i hamować, gdy ktoś przed nami jedzie wolniej albo zajeżdża nam drogę. Nie trzeba deptać pedału gazu, gdy pas robi się wolny. Samochód wszystkim się zajmuje, na bieżąco monitorując sytuację przed sobą i dookoła. Zadaniem kierowcy jest trzymanie rąk na kierownicy i zachowywanie czujności. Wygodne!
Travel Assist w Volkswagenach też to potrafi
To jednak tylko mały wycinek funkcji, które ma ten system, dostępny np. w nowym Volkswagenie ID.3 po liftingu. Jeśli chodzi o utrzymywanie samochodu na pasie ruchu, rzeczywiście radzi sobie z tym doskonale. Co ważne i nietypowe (większość konkurentów tego nie potrafi), ID.3 może wyręczać w tym kierowcę nie tylko podczas jazdy autostradą czy drogą szybkiego ruchu, ale również na drodze krajowej, gdzie potrzebuje pasów tylko przy jednej krawędzi ruchu. Warunkiem jest zbieranie danych tak zwanej inteligencji zbiorowej… o której za chwilę.
Najpierw jeszcze chwilę o zaletach aktywnego tempomatu w ramach Travel Assist. W wielu samochodach działa on tylko od pewnej szybkości i przestaje działać po przekroczeniu danej wartości na prędkościomierzu. W przypadku VW ID.3 można zdać się na pomoc auta od 0 km/h (czyli samochód pomaga nam także podczas mozolnego „człapania” w korku albo w gęstym, miejskim ruchu), a system działa nawet przy maksymalnej prędkości auta.
Oprócz tego, Lane Assist wspomaga też zmianę pasa… delikatnie mówiąc. ID.3 potrafi samo zmienić pas. Działający od prędkości 90 km/h „pomocnik” wykorzystuje dane z kamer i czujników, by sprawdzić, czy pas obok jest wolny. Wystarczy, że kierowca włączy kierunkowskaz, a auto samo wjedzie na lewy lub prawy pas.
Czym jest technologia C2X?
To tak zwane dane inteligencji zbiorowej, o której wspominaliśmy wyżej. C2X znaczy Car-to-Everything, czyli „samochód-ze-wszystkim”. Samochód łączy się więc z odpowiednią infrastrukturą, a także… z innymi samochodami.
Czy samochody mogą przekazywać sobie informacje? Czasami widuje się na drogach specyficzny sposób porozumiewania się kierowców, którzy np. miganiem „długimi”, czyli światłami drogowymi dają innym znać o jakimś niebezpieczeństwie – na przykład gdy coś leży na drodze albo poboczem idzie nieoświetlony pieszy. W przypadku nowych Volkswagenów działa to „trochę” inaczej. O wiele bardziej nowocześnie.
Travel Assist zbiera informacje i przekazuje je dalej
Po pierwsze, samochód odczytuje dane z nawigacji i z kamer systemu rozpoznawania znaków drogowych. To oznacza, że „wie”, że np. zbliżamy się do zakrętu. Podczas jazdy z zadaną prędkością może zwolnić, by odpowiednio go pokonać. Zwalnia i ostrzega kierowcę także podczas zbliżania się do ronda czy dużego skrzyżowania. Jadąc ID.3 z Travel Assist nie trzeba również myśleć o ograniczeniach prędkości. Po włączeniu odpowiedniego trybu samochód nas wyręczy – czyli auto samo dostosuje szybkość do obowiązującego znaku. Da się zaoszczędzić na mandatach!
Funkcja C2X to jednak o wiele więcej. Można śmiało powiedzieć, że Volkswagen wznosi tu bezpieczeństwo na zupełnie nowy poziom. Samochód może komunikować się z innymi samochodami (muszą być kompatybilne) i z infrastrukturą w promieniu do 800 metrów. Sygnały, które otrzyma, interpretuje w ciągu ułamków sekund. W ten sposób może ostrzec kierowcę np. o tym, że zmienia się nagle pogoda (czyli kawałek dalej leje albo mocno pada śnieg), robi się korek (czyli trzeba przygotować się do hamowania), w okolicy doszło do wypadku albo pojawiło się inne zagrożenie.
Travel Assist jest naprawdę inteligentny
Przewiduje, bacznie obserwuje i komunikuje się ze światem i z innymi. Wszystko po to, by kierowca mógł jechać spokojniejszy i dotrzeć na miejsce bardziej zrelaksowany. Dodajmy do tego zaawansowaną nawigację uwzględniającą przerwy na ładowanie i biorąca pod uwagę aktualną dostępność ładowarek, zaawansowane reflektory LED czy świetnie wyciszoną kabinę ID.3. Jest bezpieczniej i wygodniej. Technologia służy i zaskakuje. Najlepiej sam się przekonaj!
Materiał powstał we współpracy z marką Volkswagen