Yaris Cross wyłącznie z silnikiem 1.5 i przekładnią bezstopniową
Patrząc na japońską specyfikację, Toyota Yaris Cross jest prawie skazana na sukces.
Nowy Yaris pewnie będzie królem flot, ale serca klientów indywidualnych podbije jego u-SUV-iona odmiana – Yaris Cross. Japończycy już dziś wprowadzają go do sprzedaży u siebie i podali bardziej szczegółową specyfikację. Oto jej najciekawsze punkty:
Toyota Yaris Cross – bagażnik pomieści dwie torby z kijami do golfa
Potwierdza to nawet oficjalna grafika:
Założę się, że potencjalni klienci Toyoty z pewnością odetchnęli z ulgą. Torby na kije do golfa to podstawowy przelicznik dla kupujących miejskie crossovery. Tym, którzy w golfa nie grają dopowiemy, że przestrzeń bagażowa ma zdrowe 390 litrów pojemności, a konkretne wymiary wyglądają tak:
Toyota zwraca uwagę na dzielenie oparć w proporcjach 40/20/40 oraz dzielenie podłogi bagażnika w proporcjach 60/40. Dodatkowo na liście pojawiają się haczyki i elastyczne pasy, które pomogą w okiełznaniu niesfornego bagażu.
Topowa wersja będzie miała zegary ze wskazówkami
Cyfrowe ekrany są dla biedaków, prawdziwi koneserzy dostaną fizyczne wskazówki. Kokpit wersji podstawowej wygląda tak:
A topowej - tak:
W tej ostatniej pojawi się też wyświetlacz przezierny (HUD) i większy niż w podstawowej ekran systemu multimedialnego.
Yaris Cross będzie pierwszym SUV-em Toyoty z asystentem parkowania
Auto będzie potrafiło samo stanąć w kopercie, albo zaparkować prostopadle. Skoda Yeti pozdrawia z 2009 r. Pojawi się także aktywny tempomat i adaptacyjne światła drogowe nie tylko przełączające światła między drogowymi a mijania, ale również wycinające fragmenty wiązki.
Pod maską wyłącznie 1.5 i CVT
W kwestii napędu Japończycy będą mogli podjąć dwie decyzje: czy silnik ma napędzać wyłącznie przednią, czy obie osie oraz czy ma być wspierany przez jednostkę elektryczną.
Napęd na 4 koła nie będzie zarezerwowany dla wersji hybrydowej
W niej tylne koła będą napędzane wyłącznie przez silnik elektryczny, ale wersja czysto (hehe) spalinowa też będzie mogła być wyposażona w napęd na cztery koła z systemem Multi-terrain Select dostosowującym parametry napędu do podłoża, po jakim porusza się auto. Czas pokaże, czy Toyota zdecyduje się homologować wersję 4WD na rynku europejskie. Z jednej strony to nie jest must have w tej kategorii pojazdów, ale z drugiej – są na naszym kontynencie miejsca, w których małe samochody z napędem na 4 koła mają bardzo dużo sensu.
Drugi znak zapytania to kwestia skrzyni biegów. O ile w Japonii brak przekładni manualnej nie dziwi, o tyle chyba w Europie trudno będzie osiągnąć sukces wyłącznie z wyjącą przekładnią bezstopniową. Pewnie podobnie jak normalny Yaris, Cross też pojawi się z klasycznym wariantem. Jeżeli tak będzie, nie ma siły, by Yaris Cross nie został bestsellerem.
Więcej szczegółów na temat europejskiej specyfikacji poznamy pewnie w przyszłym roku. Rynkowy debiut u nas zapowiedziano dopiero na wrzesień 2021.